eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWezwania od zarządu dróg za parkowanieRe: Wezwania od zarządu dróg za parkowanie
  • Data: 2010-07-13 12:17:07
    Temat: Re: Wezwania od zarządu dróg za parkowanie
    Od: "Massai" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemysław Bernat wrote:

    > Dnia Tue, 13 Jul 2010 11:31:31 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
    >
    > > Pytam, bo właśnie dostałem takie wezwanie, jakiś "mandat" z 2004
    > > roku,
    >
    > Z 2004 to niech spadają na drzewo. To nie ludobójstwo, ani zbrodnia
    > wojenna. Moim zdaniem daaaawno przeterminowane, ale to już lepiej
    > niech ktoś inny sypnie pragrafami.

    No własnie nie tak "daaaawno".

    To nie mandat (dlatego mój cudzysłów), to nie podatek, taki - ni pies
    ni wydra, coś na kształt świdra.

    Wchodzi tu ustawa o drogach publicznych która mówi o 5 latach, licząc
    od końca roku kalendarzowego w którym się taki "mandat" dostało.

    Czyli... mam z 2004, to licząc od końca roku kalendarzowego 2004,
    przedawniło się z końcem 2009.

    > A co do meritum - w Gdyni kontrolerzy robią całą serię zdjęć, więc
    > ściemnianie jest bezcelowe. Tyle, że windykacja jest załatwiana w
    > kilka dni, a nie lat.

    To nie jest kwestia ściemniania - za diabła tego "mandatu" nie
    pamiętam, a i lokalizacja jest dziwna, nie przypominam sobie żebym tam
    kiedykolwiek parkował. Po prostu chciałbym zobaczyć zdjęcie że
    rzeczywiście tam stałem i kwitu za szybą nie było.

    Ten co dostałem i zapłaciłem, to też tak głupio - kwit wykupiłem, a tu
    - przychodzę i mandat. Okazało się że jak machnąłem drzwiami zamykając
    to sfrunął z deski na siedzenie pasażera. Nawet dzwoniłem do nich
    wtedy, ale usłyszałem "kwit musi byc w miejscu widocznym, niech pan
    przyniesie kwit i przyprowadzi świadka że pan kupił". A świadka nie
    miałem, i nie chciało mi się użerać o te 50 pln. W sumie moja wina,
    potem zawsze pilnowałem.

    Ale tutaj to jakaś granda. Jak mi udowodnią że stałem to im zapłacę,
    mimo przedawnienia.

    ... Szlaaaaaaag by to. Właśnie się dowiedziałem że żona się przejęła i
    zapłaciła. Kurde, nadgorliwość jest gorsza do faszyzmu.

    A kicham, i tak się przejdę, i każe sobie zdjęcia pokazać.

    --
    Pozdro
    Massai

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1