Użytkownik "Andrzej_K" <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:01022005.384E7457@andykowal.biaman.net...

> Sam sobie zaprzeczasz. Czyli jednak staż pracy
> (jego wielkość) nie ma *bezpośredniego * wpływu
> na wysokość emerytury, a jakie okresy (składkowe
> lub nieskładkowe) na ten staż się składają.
> Wymagany staż (25 lat) pozostanie taki sam.

Nie zaprzeczam sobie i nie pisałam o *bezpośrednim* wpływie tylko o
"znaczącym".

"Staż pracy" to wyrażenie potoczne (jeszcze z czasów "czy się stoi,
czy się leży"), którego raczej się nie spotka w tzw. "ustawie
emerytalnej", a zwłaszcza w tej jej części, która traktuje o ustalaniu
wysokości emerytury.

A dla osób "późno" urodzonych nawet 25-letni "staż" nie będzie
potrzebny do pobierania emerytury; wystarczy wiek emerytalny i zasobne
konto w ZUS, OFE (i ewentualnie w IKE, na które stać tylko
nielicznych).

A może byłbyś uprzejmy podać źródła, na których opierasz swe
wypowiedzi? Chętnie z nich skorzystam, podobno na naukę nigdy nie jest
za późno.

Pozdrawiam

--
wa