eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWalka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie › Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
  • Data: 2006-11-25 14:31:41
    Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
    Od: "Wiech" <w...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> napisał w wiadomości
    news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...

    > Poradzcie co robic? Jestem gotow zasypywac ich pismami, a jak nie da rady
    > to do sadu. Obym mial tylko jakas podstawe prawna.

    Pismo do sądu nic nie da. Budynek jest własnością spółdzielni i to
    spóldzielnia
    ma prawo decydować co zostanie umieszczone na dachu, a tu jeszcze dochodzi
    sprawa pociągnięcia kabla przez 14 pięter. Ja proponuję następujące
    rozwiązanie:

    - skierować oficjalne pismo do spółdzielni konkretnie opisując sprawę -
    czyli gdzie
    będzie zamontowana antena, którędy pójdzie kabel (warto dodać, że nie będzie
    psuł widoku elewacji, itp.)
    - jeśli odpowiedź będzie negatywna, to najlepiej skontaktować się z kimś z
    Rady Nadzorczej spółdzielni (najlepiej osobiście) i złożyć odwołanie
    od decyzji spóldzielni. Członkami rady są członkowie spółdzielni (mimo, że
    często są w dobrej komitywie z zarządem), ale na pewno lepiej im wytłumaczyć
    swoją sprawę niż pracownikom spółdzielni.
    - jeśli i to nie pomoże, to pozostają dwie drogi odwołanie do Walnego
    (odbywa się coś takiego co roku) i/lub do sądu, ale o ile w pierwszym
    przypadku
    masz pewne sansze (choćby zarząd spółdzielni może się w końcu zgodzić dla
    "świętego spokoju"), to w tym drugim nie bardzo widzę paragraf na jaki by
    się
    powołać.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1