eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[WYPADEK] czy policja złamała prawo?Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
  • Data: 2004-01-11 17:48:01
    Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
    Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Andrzej Lawa wrote:
    > Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
    > wiadomości news:btptlg$8m8$1@topaz.icpnet.pl...
    >
    >
    >>> moje pytanie: czy mieli prawo? teren byl prywatny.
    >>
    >>Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego
    >>- kolizja drogowa (art. 86 § 1 lub 2 k.w.). Nic mi nie
    >>wiadomo o tym, jakoby na drogach prywatnych
    >>obowiązywały inne przepisy, niż na publicznych
    >
    >
    > Dobrze to ująłeś: TOBIE nie wiadomo. Bo nie znasz tych przepisów.



    Na szczęście Ty je znasz, ale wrodzona skoromność każe Ci zachować tę
    wiedzę dla siebie. prawda?




    > Równie dobrze mógłyś wlepiać mandaty za przekroczenie prędkości uczestnikom
    > wyścigów na zamkniętych torach.


    OS i zamkniete tory w żaden sposób nie dadzą siętrakrować jako drogi
    publiczne, ale czuję coraz większą ciekawośc próbując nadążyć za Twoim
    sposobem wyciągania wniosków.


    >>(swoją drogą np. odcinek A2 Krzesiny-Września
    >>jest prywatną czy "państwową" drogą?),
    >>podobnie jak kradzież jest kradzieżą również
    >>na terenie prywatnym.
    >
    >
    > Bosz.... Nie chodzi o stosunek własności!!!


    Zabrakło emotikonu, następnym razem będę je wstawiał w postach, które
    mógłbyś przeczytać.


    > Droga prywatna też może być publicznie dostępna.


    A gdzie ja napisałem coś, co temu przeczy?


    PS Twój post to podręcznikowy przykład, jak nie należy udzielać
    odpowiedzi w usenecie, niestety, bardzo częsty przykład: żadnych
    konkretów, rzucanie haseł jak najodlegniejszych od sedna zagadnienia,
    dosłowne traktowanie czegoś, co ewidentnie na takie nie zasługuje i
    wyśmiewanie czegoś, czego się nie zrozumiało oraz zarzucanie napisania
    czegoś, czego się nie napisało tylko dlatego, że było to zbyt oczywiste,
    by o tym pisać. Od siebie powtórzyłeś tylko to, co wynika z mojego postu
    i oczywiście, bo to element niezbędny, zarzuciłeś interlokutorowi
    ignorancję. Sporo osiągnieć jak na kilka zdań - gratuluję. Masz szansę
    trafić do leksykonu Internetu, jeśli takowy kiedykolwiek powstanie.



    --
    www.franek.strzelecki.prv.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1