-
1. Data: 2004-01-10 22:02:40
Temat: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
teren prywatny, mieszkaja 2 rodziny. byla stluczka i na tym terenie
samochod jednej z rodzin uderzyl w drugi. w efekcie niewielkie wgniecenie i
uszkodzone lusterko. w powodu tego co sie pisalo o wzywaniu policji do
wypadkow, itp. zostala wezwana policja, zeby odnotowala sytuacje i zeby sie
ubezpieczyciel nie czepial, ALE...
policja przyladowala mandat 200zl ("zawsze mozemy dac panu 500zl") i
6pkt karnych.
moje pytanie: czy mieli prawo? teren byl prywatny. nie bylo zagrozenia
zycia i nie bylo ofiar... cos chyba nie tak... i naet nie chodzi o te 200zl
i 6pkt, ale to chamstwo. to ja po to wzywam szkiełów, zeby im placic za
dojazd? no kurna....
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
2. Data: 2004-01-10 22:17:28
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl>
Psychik wrote:
> moje pytanie: czy mieli prawo? teren byl prywatny.
Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego - kolizja drogowa
(art. 86 § 1 lub 2 k.w.). Nic mi nie wiadomo o tym, jakoby na drogach
prywatnych obowiązywały inne przepisy, niż na publicznych (swoją drogą
np. odcinek A2 Krzesiny-Września jest prywatną czy "państwową" drogą?),
podobnie jak kradzież jest kradzieżą również na terenie prywatnym.
--
www.franek.strzelecki.prv.pl
-
3. Data: 2004-01-10 22:29:11
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl>
> > moje pytanie: czy mieli prawo? teren byl prywatny.
>
> Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego
1. glowy nie dam, ale sasiad stuknal w stojacy samochod drugiego
sasiada - gdzie tu zagrozenie?
2. to nie byl "ruch drogowy"!!!
> kolizja drogowa
> (art. 86 § 1 lub 2 k.w.). Nic mi nie wiadomo o tym, jakoby na drogach
> prywatnych obowiązywały inne przepisy, niż na publicznych
3. napisalem, ze to "teren prywatny", a nie "droga prywatna"
4. na swoim terenie mozesz robic z samochodem co chcesz. mozesz pozwolic
dziecku jezdzic bez prawa jazdy...
--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448
-
4. Data: 2004-01-10 22:54:09
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
wiadomości news:btptlg$8m8$1@topaz.icpnet.pl...
> > moje pytanie: czy mieli prawo? teren byl prywatny.
>
> Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego
> - kolizja drogowa (art. 86 § 1 lub 2 k.w.). Nic mi nie
> wiadomo o tym, jakoby na drogach prywatnych
> obowiązywały inne przepisy, niż na publicznych
Dobrze to ująłeś: TOBIE nie wiadomo. Bo nie znasz tych przepisów.
Równie dobrze mógłyś wlepiać mandaty za przekroczenie prędkości uczestnikom
wyścigów na zamkniętych torach.
> (swoją drogą np. odcinek A2 Krzesiny-Września
> jest prywatną czy "państwową" drogą?),
> podobnie jak kradzież jest kradzieżą również
> na terenie prywatnym.
Bosz.... Nie chodzi o stosunek własności!!!
Droga prywatna też może być publicznie dostępna.
-
5. Data: 2004-01-11 00:39:59
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:btpubr$9bf$1@topaz.icpnet.pl...
> 1. glowy nie dam, ale sasiad stuknal w stojacy samochod drugiego
> sasiada - gdzie tu zagrozenie?
W tym stuknięciu.
> 2. to nie byl "ruch drogowy"!!!
Samochód się ruszał, więc był.
>
> 3. napisalem, ze to "teren prywatny", a nie "droga prywatna"
To nie ma nic do rzeczy.
> 4. na swoim terenie mozesz robic z samochodem co chcesz. mozesz
pozwolic
> dziecku jezdzic bez prawa jazdy...
Co nie znaczy, że mam prawo wjeżdżać w samochód sąsiada.
-
6. Data: 2004-01-11 00:43:05
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:btpvrf$dkg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Dobrze to ująłeś: TOBIE nie wiadomo. Bo nie znasz tych przepisów.
>
> Równie dobrze mógłyś wlepiać mandaty za przekroczenie prędkości
uczestnikom
> wyścigów na zamkniętych torach.
Nie masz racji. Wskaż przepis ograniczający prędkość dopuszczalną na
takich zamkniętych torach, to i mandat da się sprzedać. Tylko, że z tego
co wiem nie ma takiego przepisu. Za spowodowanie podczas rajdu
samochodowego wypadku sądzili góra dwa lata temu jednego kierowcę
rajdowego w Polsce. Nie pamiętam nazwiska. Zginął wówczas chyba pilot, a
kierowcy zarzucili nieostrożną jazdę. A to był odcinek specjalny.
-
7. Data: 2004-01-11 05:01:17
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Psychik napisał/a:
> 4. na swoim terenie mozesz robic z samochodem co chcesz. mozesz pozwolic
>dziecku jezdzic bez prawa jazdy...
Ale jeśli ono kogoś potrąci, to nie zwalnia to ciebie z
odpowiedzialności w tym wypadku (odpowiedzialności za udostępnienie
pojazdu).:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
8. Data: 2004-01-11 05:09:05
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:k0m100hommr0aqj2gsooaue9s4jhaubcuf@4ax.com...
> Psychik napisał/a:
> > 4. na swoim terenie mozesz robic z samochodem
> > co chcesz. mozesz pozwolic dziecku jezdzic bez
> > prawa jazdy...
> Ale jeśli ono kogoś potrąci, to nie zwalnia to ciebie z
> odpowiedzialności w tym wypadku (odpowiedzialności
> za udostępnienie pojazdu).:-)
Z tym, że odpowiedzialność w tym przypadku nie wynika z Praw o Ruchu
Drogowym.
-
9. Data: 2004-01-11 07:31:16
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Flashi" <flashi@_usun_to_pf.pl>
Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:btpsq8$7te$1@topaz.icpnet.pl...
No coz :) w koncu ktos zauwazyl po co wlasnie ma byc wzywana ta policja :)
Policja MUSI ukarac sprawce i to zawsze :D
Wczesniej sie nie wzywalo niebieskich bo wiadomo bylo ze w razie kolizji
stluczki i innych zdazen napewno dowala jakis mandacik :) A tak sobie
zagwarantowali dodatkowe pieniadze bo teraz jest obowiazek oddania im daniny
w ramach zdazenia drogowego :)
Ludzie nie mysla i dzwonia na policje... przyjezdzaja panowie niebiescy i
szkoda ktorej naprawa kosztowala by 100-200 zl kosztowac bedzie od tego
momentu tyle samo plus mandat :D bo ja wiem czy to jest dobre dla kierowcow
? Tego mandatu nie zwroci ubezpieczyciel ... tak samo jak tej szkody do
100-200 zl ...
To takie moje male zdanie :D Nielubie ogolnie policji drogowej bo nie
dyscyplinuja kierowcow tylko wyszukuja miejsca gdzie moga "nalapac" ...
bardziej by sie w centrach miast przydali pilnowac zeby ludzie nie lazili po
drogach bez przejsc czy ze zle parkuja ...
-
10. Data: 2004-01-11 08:41:05
Temat: Re: [WYPADEK] czy policja złamała prawo?
Od: "Leszek" <l...@u...fm>
Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:btpsq8$7te$1@topaz.icpnet.pl...
> to ja po to wzywam szkiełów, zeby im placic za dojazd?
A po co?? Co policję obchodzi sprawa czyjejś pogiętej blachy?
Przyjeżdżają aby ukarać za wykroczenie i robią to na wniosek
poszkodowanego.
Pozdr
Leszek