> > Potem "pan w mundurze" zauważył, że ma prawo jazdy...
> > Dał mu skierownie na jakieś badania psycho-techniczne czy jakoś tak i
> > powiedział, że ma się zgłosić za 2 tygodnie z wynikami.
> > O co tu chodzi i na czym polegają takie badania? Macie jakieś
doświadczenia
> > w tym temacie? Bardzo jestem ciekawa.
>
> Pewnie chodzi o badania jakie przechodza zawodowi kierowcy. Tzn. glownie
> ci co jezdza w autobusach i ciezarowkach. Takie badania to sprawdzenie
> refleksu, zdolnosci reagowania na zmieniajace sie sytuacje, zdolnosci
> widzenia w nocy, itp itd. Nie trzeba sie tego bac, to nie matura, jak
> nie zda, to najwyzej bedzie po poligonie piechota zasuwal ;)))

Bardzo polecam żeby to zdał. Bo kumpel był akurat kierowcą i mówił że było
mu lekko. Nawet zrobił sobie prawko na przyczepe za darmo heh. Jeździł
ciężarówkami - nawet spoko robota :-)

Pozdrawiam Paweł S.