On Wed, 27 May 2015, Tomasz Kaczanowski wrote:

> W dniu 2015-05-27 14:13, januszek pisze:
>>
>> Zgodnie z tym za rozpakowanie i przetestowanie tez powinni pobierac
>> oplate... ;)
>
> To wtedy u niego nie kupię. ani do sklepu nie wejdę by rozważyć zakup.

No widzisz.
A Marcina by taki model prawdopodobnie urządzał.
Sądzę, że nie tylko (Jego).
Może i sam bym raz czy drugi skorzystał.
Sprawa byłaby rozwiązana elegancko i ku zadowoleniu wszystkich:
klient mógłby sobie "kupić w sieci", ale pewnie by już na siłę tych
"sieciowych" ofert mniej szukał, choćby mając na względzie kłopot
z ewentualną reklamacją, a sklep jakby co miałby już z czego zacząć
składać na bonus do sprzedaży "macanego" sprzętu, więc detaliczna
cena początkowa mogłaby być bez kombinowania z narzutem który ma
wystarczyć na owe opusty.
A klienci tacy jak Ty dalej mogliby przecież iść do "sklepów
z lepszą obsługą", nijak nie namawiam do ich zamykania ;)

> Cóż, do sklepów z kiepską obsługą, choćby mieli najlepsze ceny nie chodzę.

Zależy od definicji "kiepskości obsługi", bo z jednej strony wczoraj
> pół godziny przebierałem w obudowach do pecetów (fakt że o porze
dziury w sprzedaży, koło południa), z drugiej fakt że sklep każe
"każdemu płacić za zachcianki" (czytaj: płatność kartą pozbawia
drobnego "domyślnego opustu") uważam za... plus :>

pzdr, Gotfryd