Na 57,58 możesz. Na 60 nie bardzo, chyba że jesteś Ministrem Łączności i
zamierzasz wydać jakieś rozporządzenie w związku z uszkodzeniem Twojej
paczki. Jak nie, to raczej powołaj się na te rozporządzenia już wydane jeśli
już koniecznie na coś musisz. Art. 67 to tylko wówczas, gdy poczta traktuje
usługę dostarczenia paczki w całości jako usługę dodatkową do usługi
dostarczenia paczki w ogóle. Ale wydaje mi się, że nie. Jak już podejmują
się dostarczenia Twojego pakunku, to nie musisz dopłacać ekstra za to, że
nie podziurawią tego na przykład. Z definicji powinna dojść cała. Więc 67
raczej nie.

A tak w ogóle musisz się powoływać na te wszystkie artykuły? Kazał Ci ktoś,
czy co. Przecież ty nie wydajesz decyzji administracyjnej w tej sprawie
tylko żądasz odszkodowania za uszkodzenie paczki. Czy nie prościej napisać,
że chcesz na przykład 20 złotych za uszkodzenie paczki? Wydaje mi się, że na
poczcie będą lepiej wiedzieli, który akurat artykuł im jest potrzebny. Idąc
twoim tokiem rozumowania, to powinieneś jeszcze powołać się na Konstytucję
RP, bo ona w gruncie rzeczy stanowi, że możesz się powołać na ustawę. Jeśli
koniecznie chcesz im napisać dużo artykułów, to mogę Ci jeszcze kilka
zaproponować, tylko nie wiem, czy to ma jakikolwiek sens.

Napisz, że żądasz odszkodowania obliczonego na podstawie ustawy i że
poniosłeś z tego tytułu straty w wysokości dajmy na to 20 zł. Jak zmieścisz
się w widełkach ustawy, to dostaniesz 20 zł, a jak nie, to dostaniesz
maksymalna kwotę, czyli:
15 x waga paczki w kilogramach x najniższa stawka za przewóz paczki
jednokilogramowej.
Moim zdaniem to powinno wystarczyć. Nikt nie będzie Twoich wywodów prawnych
czytał..



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/