Osoba przedstawiająca się jako *Kaja* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:

>> BTW ja też jeszcze tego wydarzenia nie opiłem ;-)
>
> On Ciebie nękał, nachodził prawda?
> Przypomniało mi się co nieco jak powchodziłam w niektóre linki i poczytałam.

Tak, pisał do pracodawcy, przyłaził do domu, z tego wszystkiego jego
kolesia posadziłem na ławie oskarżonych, takie tam zaszłości. Ale i
ja znalazłem parę ciekawostek na jego temat.
BTW przypominam sobie wymianę mejli z Robertem Tomasikiem (ca. 2 lata
temu), który mnie wówczas przekonywał, że to niemożliwe, żeby
Buzdygan był zwykłym bandziorem. I co? ...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||