On Sun, 30 Jan 2022 12:13:45 +0100, _Master_ wrote:
> W dniu niedziela-30-stycznia-2022 o 09:32, Uzytkownik pisze:
>> że powoduje dużo więcej
>> powikłań oraz ofiar śmiertelnych.
>
> Tego nie wiesz.
> O grypie wiemy więcej przez lata obserwacji.
> Obecne zgony to może być tylko ułomność ochrony zdrowia i debilne LOKDAŁNY
>
> Dowiemy się po latach co jest groźniejsze.
> PS. Ciekawe byłoby porównanie identycznego badania testowego covida i grypy.
> To byłby faktyczny wskaźnik czy więcej ludzi umiera na grypę czy covida.

Byl, jest, taki niemiecki lekarz, Wodarg.
Twierdzil, ze na grype umiera w Niemczech nawet 30 tys ludzi rocznie -
i mial racje. Tylko ze tego sie tak nie liczy, bo lekarz nie wypisze,
ze zmarl na grype, wiec czeka sie na epidemie grypy, a potem liczy, ze
przez te tygodnie zmarlo np 30 tys ludzi wiecej, i oglasza - to ofiary
grypy.

Dalej twierdzil, ze robiono badania statyczne wczesniej, i 20% osob
chorych na grype mialo tez koronawirusy roznych odmian.
Wiec jak przestowac wszystkich ciezko chorych/zmarlych,
to sie duzo przypadkow zakazenia koronawirusami odkryje - i mozna im
przypisac wine.

I twierdzil, ze jego zdaniem to jakis spisek wirusologow, bo wiadomo -
sa trupy, to sa pieniadze.

On tak twierdzil gdzies na przellomie 2019/20, czyli na poczatku
epidemii ... a potem nie wypadalo sie wycofac :-)

Przy czym - w tym co mowil jest sporo racji, ale tu mamy jednak
pandemie z potwierdzoną konkretną odmianą koronawirusa (i mutacjami).

J.