W dniu 09.11.2023 o 07:08, Shrek pisze:

>> Rzecznik, zamiast Google po prostu odpytał dyżurnych.
> Pogladowy dialog:
> - rzecznik: - słyszeliście o tym z maczetą na rowerze?
> - dyurny -słyszeliśmy.
> - no i co z tym robicie?
> - no prowadzimy czynności!
> - a kto?
> - no wszyscy!
> - aaaa, dzięki!

A wiesz, kto to są "wszyscy"? Znowu wziąłeś się za komentowanie rzeczy
dla Ciebie absolutnie nieznanej. Ty faktycznie sądzisz, że rzecznik
obdzwania dyżurnych i ich o to pyta? Tak, to możesz sobie robić w
prywatnej firmie, jak masz góra kilkuset pracowników.

--
(~) Robert Tomasik