Dnia Mon, 11 Oct 2004 18:16:38 +0200, scream <s...@...pl> napisał:

> Użytkownik SebOLO napisał:
>> Ale z ciebie ignorant...
>> Wcale nie musiał wiedziec gdzie go link przeniesie.
>
> owszem, ale jak mu się już ta strona otworzyła, to nie zamknął jej tylko
> ją dalej oglądał.. 11-letnie dziecko wie już "co i jak" i nie zaszkodzi
> jego psychice oglądanie "siusiaków i dziurek"..

Owszem, szkodzi. Ale tylko wówczas, gdy w jego swiadomości zbudowano
przekonanie, że oglądanie ich jest złe, niemoralne, jest grzechem za który
idzie się do piekła.

A tak OT... ale się zmienił świat... za moich czasów rolę pornografii dla
małych chłopców spełniały zdjęcia bielizny damskiej w niemieckich
katalogach sklepów wysyłkowych, rysunki i zdjęcia w encyklopedii zdrowia,
atlasy anatomiczne, tudzież podręczniki do przysposobienia do zycia w
rodzinie i ulotki o antykoncepcji... Czasami ktoś lepiej ustawiony miał
dostęp do jakiejś szwedzkiej gazety z gołymi babami, a jak nastała wolna
polska to do RTL-u w nocy w sobotę. A dzisiaj wystarczy wpisać hasełko do
wyszukiwarki i znależć można wszystko. Dzieci, zwierzatka, pejcze,
łańcuchy...

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!