Reaper palnął...:

> > 1. idz na policję albo/i
> > 2. zmien dziewczyne
> >
> > Generalnie niby się strasznie tym przejmujesz ale zamiast zrobic cos
> > najbardziej oczywistego - isc na policje - po raz trzeci zaczynasz watek
> > o tym samym. wykręc wreszcie to 997
>
> Ale czy to cos zmieni,czy aby nie pogorszy sprawy?
> Co Policja moze w takiej sytuacji zrobic?
> Podejrzewam,ze zatrzyma goscia do wyjasnienia i zwolni go z braku
> jakichkolwiek dowodow.
> Wtedy jednak moze zaczac sie mscic za to w inny sposob i co wtedy?

rozumiem ciebie bardziej niż reszta... niestety sam bym nie liczył na
policję, bo jedyne co moga zrobić to przeprowadzić procedury do jakich sa
uprawnieni w tym momencie i jeszcze bardziej wkurzyć tego człowieka -
policja sama sie boi zorganizowanych grup przestepczych - bo oni ich
najlepiej znają.
Ja bym zrobił tak: kupił sobie jakiś dobry gaz paraliżujący (pieprzyć ze
nielegalne, ale skuteczne - chociaż w razie użycia, nasze kochane
protekcyjne prawo odnośnie bandytów może ci zrobic mocno koło dupy w razie
użycia. hm..
może jakiś pist. gazowy - można sobie pozowlenie wyrobić szybciej w takich
sytuacjach - panowie prawnicy odezwijcie się!). Pożyczył od kogoś jakiś
telefon z dyktafonem
(siemens sl45i potrafi nagrac chyba z 45 minut rozmowy) i nagrywać wszystkie
pogróżki - zawsze to będzie coś i zgłosić sie z tym lub zgłaszać regularnie
do organu który zajmuję się "mafią" - nie wiem co to jest - cbś może, tylko
czy zajmą się taką sprawą? w każdym razie do jakiegoś konkretniejszego
ośrodka prawa niż regionalna policja - to jest moje zdanie na ten temat.

jeśli policja to opieszali ludzie, to musisz im wszystko podać jak na tacy -
sam zorganizować zbieranie dowodów i rejestracji motywu, jaki spowodowałby,
że prokuratura wsadzi go bezzwłocznie za kratki. Tak sobie myślę, jaką
sielankę mają hackerzy/crackerzy :)

Czemu obecne prawo nie ma takiej definicji jak np. osoba niebezpieczna -
tzn, od zawsze popadająca w konflikt z prawem i nie uznaje że każdy jej czyn
może być niebezpieczny, nawet jeśli to sa tylko pogróżki, jednak to może
prowadzić do groźniejszych skutków, a mimo to - tak mi się zdaje - każdy sąd
nad tą osobą wygląda tak, jakby miała wcześniej czyste konto (nawet chyba
recydywę zniesiono). Ja uważam, że osoba która już ma coś na koncie, powinna
byc sądzona bardziej surowo i każdy sygnal o niebezpieczeństwie ze storny
tej osoby pownien być podlegać szybkiej i konsekwentnej reakcji!

ps. moja niedawna rozmowa z dwoma funkcjonariuszami policji: "- czemu
panowie oglądają zajścia/bójki z daleka - byłem świadkiem dwóch takich
sytuacji
- a pan za takie pieniądze chciałby ryzykować?"

ps2. sam myślałem jakiś czas temu o założeniu dyskoteki, jednak pomyślałem
sobie - co zrobię jak przyjdzie kilka abs-ów i powie że mam płacić za
spokój? - wiele klubów w okolicy płaciło po 2 , 3 k zł i to było za dużo -
upadali.
<utopia> dzwonię do centralnej organizacji walki z przestępczością
zorganizowaną i mówię że zjawili się ludzie którzy chcą haraczu - przyjeżdża
kilku specjalistów i montuje kamerę, mikrofony - zbierają dowody, a przy
kolejnym przyjeździe kasują tych żołnierzy i wyciągają z nich kontakt z
szefami i się do nich dobierają, a aresztowanych poddają natychmiastowemu
procesowi podlegającemu nowo powstałym ustaleniom kk nt. "mafii", które
maksymalnie uniemożliwiają kontaktowanie się z ofiarami w celu "zemsty".
</utopia>

ps3. nie jestem prawnikiem,a informatykiem - moje słowa moga się wydac
ludziom w branży śmieszne, ale to jest moje zdanie i tak to widzę.