> Protokół został spisany przez klienta, ale nie poczuwa się on do spisania
> reklamacji. Proszę zauważyć, że przesyłka nadal znajduje się w magazynie
> docelowym. Abym sama mogła spisać reklamację musiałabym uszkodzenia
widzieć,
> a jak mam je zobaczyć, jeśli stolica nie chce towaru, który defakto
> uszkodziła, przywieźć do nadawcy? Przecież otrzymali towar
pełnowartościowy.
> Mogę chyba tylko złożyć zażalenie na niedotrzymanie warunków umowy, lub
> reklamować niedostarczenie przesyłki.
>
> Monika

A kto Pani powiedzial, ze musi Pani zobaczyc uszkodzony towar?
To Pani powinna złozyc reklamacje i dołączyc oryginał protokołu szkody. To
Pani biznes i towar.
Jesli towar byl ubezpieczony to otrzyma Pani część wartości uszkodzonego
przedmiotu. Jesli nie, to otrzyma Pani tyle ile gwarantuje przewoźnik w
umowie.
O'C