eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStłuczka parkingowa - winny nie ścigany? › Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
  • Data: 2009-01-14 08:38:12
    Temat: Re: Stłuczka parkingowa - winny nie ścigany?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 13 Jan 2009, Tristan wrote:

    > (autor PSYLO
    >>
    >> OK, to idziemy dalej. 250 zł już przekroczyliśmy, więc AFAIK powyżej w
    >> świetle prawa to już jest traktowane podobnie. Ktoś rozbija szyby,
    >> kradnie co tylko było w środku, niszczy całe wnętrze a karoserie
    >> traktuje kijem baseballowym. Straty - powiedzmy 40 tysięcy zł. Na
    >> policję oczywiście nie dzwonisz, bo nie zawracasz im dupy pierdołami?
    >
    > A po co na policję?

    Bo odszkodowanie i kara to dwie różne sprawy :P
    A z p. widzenia poszkodowanego - po wyroku karnym odszkodowanie jest
    już przyznane, cywilnie co najwyżej pozostaje ustalić wysokość :>
    (i możliwe jest zrobienie tego "przy okazji", jeśli sąd nie odmówi,
    AFAIK).

    > Oskarżam go cywilnie.

    Cywilnie się *OSKARŻA*?
    Chyba niektorzy mają Cię w plonkownicy, skoro nikt się nie czepia ;)

    > No to jak Ci sprzedam zepsuty telewizor plazmowy za 40 tysięcy, a później
    > odmówię uznania reklamacji? Dzwonisz na policję?

    A gdzie widzisz przestępstwo, w odróżnieniu od włamania, kradzieży
    oraz umyślnego niszczenia mienia z przypadku wyżej?
    Możemy dostać numer art. KK z opisem "za odmowę reklamacji należy
    się dwa lata" (tak dla przykładu)?
    Bo za kradzież z włamaniem oraz dewastację coś by się znalazło.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1