>> Ale ja nie uzywam ich znaku towarowego! Starannie usuwam go z koszuli,
>> tak zeby nikt sie nie domyslil, ze to koszula Wolczanki.
>
>
> A przyszlo ci do glowy, ze ta koszula to projekt, dobor materialu,
> wzornictwo? I ze usuwajac znak firmowy nic nie osiagasz bo de facto
> koszula i tak jest identryfikowalna jako wyrob wolczanki?:)

Niech sobie bedzie identyfikowalna. 90% czesci mojego komputera IBM
identyfikuje jako pochodzace z garazu pana Wong na Tajwanie :)

Jestem tylko ciekaw, czy takie dzialania sa zabronione. Czy np. jakis
chlopiec na posylki IBMa , kiedy jedzie na Tajwan zaladowac samolot chipami
robi to tak, ze podjezdza pod garaz, laduje, placi i odlatuje,
czy najpierw idzie do biura pana Wong podpisac jakas umowe ?

pozdrawiam
pluton