Dziękuję za odpowiedź.

Jestem ciekaw, jak wyglądałoby prowadzenie biznesu np. w Wielkiej
Brytanii? Np. tego importu z Chin? Przepisy powinny być, chyba (ale nie
znam się), dość podobne?
W ogóle, to fajnie byłoby poczytać o tych różnicach: Polska vs Wielka
Brytania, ale nie na zasadzie ogólnych stwierdzeń typu: "u nas jest
gorzej, a tam mają lepiej", ale na takich konkretnych przykładach z
życia wziętych.

Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie, M. Jeżeli ktoś nie ma wyboru i musi
żyć w Polsce, to jakim - w miarę bezpiecznym i legalnym biznesem - może
się taki ktoś zająć? Ktoś, kto dopiero zaczyna się interesować tematem i
jest tym, jak to określiłeś - żółtodziobem?
No bo żyć za coś trzeba.

kostek