> Po pierwsze to i tak ty nie jesteś włascicielem lokalu, tylko
spółdzielnia.
> A po drugie to spółdzielnia do zaświadczenia pewnie i tak załączy odbitkę
> kondygnacji z projektu z zaznaczeniem tego lokalu na tym rzucie i po
> kłopocie. To pewnie bardziej chodzi o zmiany położenia ścian, jakiś
zabudów
> korytarzy czy loggii.

Niby tak, bo znalazlem na necie (na stronach UM itp.), ze chodzi o szkic
uproszczony lokalu potwierdzony przez kogos z uprawnieniami budowlanymi oraz
poswiadczenie, ze jest zgodny z wymogami o lokalu samodzielnym (czy cos
takiego), ale spoldzielnia wymaga tez oswiadczenia, ze nie byly wykonywane
prace budowlane wymagajace zgody, zgloszenia i zezwolenia, a oswiadczenie ma
byc pod odpowiedzialnoscia karna.

A bo ja wiem, co mi tam poprzedni wlasciciele zmieniali? Wystarczy, ze
wymienili okna i nie zglosili do spoldzielni (a okna sa wymienione),
zmienili jakas scianke dzialowa, czy przerobili gaz bez zmian do projektow i
juz buba. Przeciez spoldzielni trzeba zglosic nawet glupi remont!

Mam oswiadczac cos, czego nie jestem swiadomy? Nawet nie wiem, jak wyglada
oryginalny projekt.

p.s. jaka jest definicja "prac budowlanych wymagajacych zgloszenia, zgody i
zezwolenia"? Bo nie wiem, czy np. woda, kanalizacja, prad, czy gaz, to prace
instalacyjne, czy budowlane?

Spoldzielnia powinna wypisac o jakie prace i zmiany jej chodzi - trudno
oczekiwac, zeby sobie kazdy zagladal do ustawy, co to znaczy "zgodny z
wymaganiami okreslonymi w art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 24
czerwca 1994 r. O własności lokali (jednolity tekst Dz. U. z 2000 r., Nr
80, poz. 903 z późniejszymi zmianami)".
--
Olleo