Re: Smakowitości za kratkami :-)))))) - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: krys <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Smakowitości za kratkami :-))))))
Date: Sun, 23 Apr 2006 17:13:52 +0000
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 16
Message-ID: <e2g5kl$4i6$1@inews.gazeta.pl>
References: <e1mo6f$pe4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<f72d$443efb0c$d4ba847f$9056@news.chello.pl>
<e1ngn7$kql$1@atlantis.news.tpi.pl> <e1ok9v$7j4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e1os86$6n9$1@inews.gazeta.pl> <e1qqt7$104$1@inews.gazeta.pl>
<e22b5c$ce8$2@inews.gazeta.pl> <e26f4c$g3l$1@inews.gazeta.pl>
<e27ia3$69n$1@inews.gazeta.pl> <e27ims$7a9$1@inews.gazeta.pl>
<e27jin$bvo$1@inews.gazeta.pl> <e28e3r$d7r$1@inews.gazeta.pl>
<e2b15i$fcu$1@inews.gazeta.pl> <e2cg6m$su9$1@inews.gazeta.pl>
<e2cpi7$pcs$1@inews.gazeta.pl> <e2cptd$qli$1@inews.gazeta.pl>
<e2cssn$8t3$1@inews.gazeta.pl> <e2djqo$242$1@inews.gazeta.pl>
<e2dtcu$867$1@inews.gazeta.pl> <e2fh8o$iit$1@inews.gazeta.pl>
<e2fi2o$llm$1@inews.gazeta.pl> <e2fl5e$4ko$1@inews.gazeta.pl>
<e2g0q3$h11$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: public-gprs4410.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1145805276 4678 87.96.17.58 (23 Apr 2006 15:14:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 23 Apr 2006 15:14:36 +0000 (UTC)
X-User: news_krys
User-Agent: KNode/0.9.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:383351
[ ukryj nagłówki ]
Przemysław Rokicki napisał(a):

> no wiesz jakbys zmuszala ich do jedzenia np szpinaku (ja uwielbiam) i
> kazala za niego placic (pieniadze oczywiscie uzyskane praca)

To byłby sadyzm w czystej postaci;-)

A wiesz o tym, ze "bez pracy nie ma kołaczy"? Każdy, kto chce jeść musi
jakoś tam na to zarobić, nawet w szpitalu jeśc Ci dadzą, bo byłeś
ubezpieczony i płaciłes składki. A taki więzień to co - święta krowa?

Dobra, EOT, bo zaraz wkroczę w opary absurdu.
--
Pozdrawiam
Justyna