eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSlozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate
    .onet.pl!niusy.onet.pl
    From: s...@o...pl
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
    Date: 29 Mar 2005 21:44:05 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 80
    Message-ID: <3...@n...onet.pl>
    References: <d29lrm$ffg$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1112125445 18613 213.180.130.18 (29 Mar 2005 19:44:05
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 Mar 2005 19:44:05 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.53.15.250, 192.168.243.43
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:287463
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > Do umożenia sie nie kwalifikuje. Ale jeśli ten samochód bywa używany
    > przez inne osoby, to możesz utrzymywać, że nie pamiętasz, czy akurat
    > wóczas ktoś inny nie prowadził. Obowiązku pamiętać nie masz. W firmie w
    > dobrze pojętym interesie pracodawcy powinna być prowadzona karta
    > drogowa, książka pojazdu lub coś w tym stylu. No bo w końcu to on może
    > odpowiadać z tego art. 78, a nie Ty. On wskazuje Ciebie. Teraz Straż
    > Miejska musi dowieść, czy Ty prowadziłś, czy nie. Skoro nie ma na to
    > dokumentów, to sąd moze albo uniewinnić Cię z braku dowodów winy, albo
    > ukarać parcodawcę za to, że nie potrafi wskazać kierującego. Wykąłdnei
    > tego słowa "wskazać" bywają różne. Zresztą skoro wskazał Ciebie, to
    > zostanie pzresłuchany przed sądem jako świadek. Pytanie, komu da sąd
    > wiarę.

    Czy na pewno? Przecież jeśli nie potwierdzę ani nie zaprzeczę ze to ja
    prowadziłem to po co sad miałby przesłuchiwać pracodawcę. Pracodawca wskazał
    mnie na podstawie protokołu przekazania samochodu. Natomiast nie mógł wiedzieć
    kto go faktyczni prowadził choćby ze względu na znaczną odległość miedzy moim
    miejscem zamieszkania a firma.


    > Moim zdaniem o ile pracodawcę z art. 78 ukarać się ewentualnie da, to
    > Ciebie już nie bardzo. Prawo do pożyczania samochodu lub zakaz w tym
    > zakresie nie ma w mojej ocenie nic do rzeczy. To kwestia Twojej
    > odpowiedzialności dyscyplinarnej wobec pracodawcy - jeśli ten uzna, że
    > naruszyłeś jego zarządzenia.

    Mogę prosić o rozwinięcie tej myśli. Bardzo mnie to interesuje ale nie rozumie
    Twojego toku myślenia.
    Dlaczego nie bardzo? Przecież art.78 mówi o właścicielu lub użytkowniku.



    > Wiesz, mówiąc szczerze, to można kilka innych pomysłów przytoczyć z
    > wykorzystaniem takich praktyk. No ale kłąmać nie będę uczył.

    Dlaczego? A jak ładnie poproszę:-). No bo jeśli już kłamać to przydało by się
    to robić dobrze.




    > Rok na wysłanie do sądu. Dwa lata ma sąd. Chyba, że coś ostatnio
    > zmienili.

    Chyba nic nie zmienili. Przed chwila sprawdziłem.
    Więc teraz szukam pomysłu jak przeciągnąć sprawę w straży miejskiej o
    kolejnych 6 miesięcy. Im to raczej mogę bezkarnie grac na nosie:-).


    Opierając się na informacjach strażnika miejskiego ze wysle pismo do firmy z
    zapytaniem czy miałem prawo porzyczac komuś auto a następnie jeszcze raz
    zostanie przesłuchany w związku z art.78.

    Firma ma podobno 30 dni czasu na odpowiedz. Pytanie tylko- roboczych czy
    kalendarzowych. Bez problemu załatwię ze to pismo będzie przetrzymane
    maksymalnie długo.

    Później musza mnie wezwać. Chyba z miesiąc wcześnie. Przynajmniej tak było
    poprzednim razem. Na pierwsze przesłuchanie wysylam L4. Wyznaczają następny
    termin. Ta operacja powinna zająć 2- 4 miesięcy. Później wakacje. Sezon
    urlopowy. Och jak mi przykro, przecież jestem za granica. A tak bym chciał
    zeznawać :-).Koniec wakacji, jakaś grypka no przecież mogłem się zaziębić.

    Tylko pytanie- co zrobi straż miejska. Czy może skierować sprawe do sądu
    rezygnując z przesłuchiwania mnie ? No przecież ja tak strasznie chce
    zeznawać, wiec chyba powinni zaczekać. Aż sprawa się przedawni :-).

    P.S.

    Serdecznie dziekuje za pomoc, poniewaz Twoja odpowiedz jest szczegolnie
    twórcza.


    Pozdrawiam

    Sate

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1