eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkrzyżowanie na parkingu... › Re: Skrzyżowanie na parkingu...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: m...@g...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Skrzyżowanie na parkingu...
    Date: Sun, 15 Oct 2006 13:58:50 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 24
    Message-ID: <egt7v3$lcc$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <egq4v4$f14$2@serwus.bnet.pl> <1...@4...net>
    <egrieu$66s$1@inews.gazeta.pl> <egrom3$qj7$2@nemesis.news.tpi.pl>
    <egt5f0$rk1$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: eur202.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1160913700 21900 83.20.189.202 (15 Oct 2006 12:01:40
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Oct 2006 12:01:40 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.10.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:419986
    [ ukryj nagłówki ]

    Paweł Sakowski wrote:
    [...]
    >> Generalnie każda zasada jest dobra, ważne żeby wszyscy na danym
    >> skrzyżowaniu stosowali właśnie tą zasadę. I skoro jest zasada określona
    >> przez kodeks, to po co wymyślać inne?
    >
    > A może w ogóle nie trzeba wymyślać? Na terenie hali sklepu ludzie jakoś
    > jeżdżą wózkami bez żadnych określonych zasad, a mimo to bez ofiar w
    > ludziach (przynajmniej ja się jeszcze nie spotkałem).
    >
    Dlatego też (chyba) nie wymyślono kodeksu regulującego ruch po alejkach
    hipermarketu. A stłuczki na parkingu są na tyle częste (a byłyby częstsze
    gdyby nie obowiązywało tam PoRD), że stosowanie tam kodeksu jest zasadne.

    Poza tym, zauważ, że "pełznący" samochód jedzie nie wolniej niż szybko
    maszerujący pieszy, ma o wiele większą bezwładność, o wiele mniejszą
    zdolność manewru, a i karoserię ma bardziej wrażliwą na drobne uszkodzenia,
    które się same nie zrastają więc ich usunięcie kosztuje.

    Poza tym, w wariancie "wszyscy jeździmy ostrożnie i jakoś to idzie", jak
    sobie wyobrażasz kwestię dochodzenia kto jest winien jeżeli jednak ktoś
    kogoś przytrze?

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1