eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkradziony akt własności › Re: Skradziony akt własności
  • Data: 2007-06-29 15:06:16
    Temat: Re: Skradziony akt własności
    Od: "Jacent" <j...@w...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pewnego pięknego dnia Sarajewo <h...@p...onet.pl> pisze co
    następuje:
    > "Jacent" <j...@w...interia.pl> wrote in message
    > news:f62rg3$nma$1@news.dialog.net.pl...
    >> Witam
    >> Jest taka sytuacja... Pewna kobieta posiadała akt własności dwóch
    >> działek. Umówiła się z potencjalnym kupcem. Ten podczas rozmowy u
    >> niej w domu wziął akty i sobie wyszedł. Tu sprawa jest niejasna,
    >> ponieważ nie wiem, czy ona mu je dała, czy wziął je
    >> dobrowolnie(skradł) Powiedział, że idzie z nimi do rejenta wszystko
    >> posprawdzać ;) Minęło dwa tygodnie i ani widu, ani słychu po nim. Jak
    >> to wygląda prawnie? Czy akt własności bez podpisania umowy w
    >> obecności notariusza, jest ważny?
    > Nie. Natomiast akt własności + podstawiona osoba + fałszywy dowód
    > osobisty = niebezpieczeństwo.

    No to mnie trochę uspokoiliście :) Właśnie zastanawiałem się nad czymś
    takim, jak sfałszowane; osoba plus podpis, ale do tego dochodzi jeszcze lewy
    dowód, więc to już większa trudność. Z tego co mówiła(a mam nadzieję, że
    była w miarę świadoma i wie co robiła) nic nie podpisywała.
    Nie rozumiem zaś odpowiedzi w której padło pytanie co rozumiem jako akt
    własności? Po prostu papiery miała, że jest właścicielką dwóch działek. Nie
    wiem czy ksiegę wieczystą też posiadała.

    --

    Pozdrawiam.
    Jacent

    Jeśli nie cieszysz się życiem to się śmiercią ciesz.
    jacent<wytnij>@interia.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1