eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkarga na doreczenie komornicze - jak?Re: Skarga na doreczenie komornicze - jak?
  • Data: 2011-12-01 19:05:10
    Temat: Re: Skarga na doreczenie komornicze - jak?
    Od: Jaskiniowiec <j...@j...jaskinia> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 01-12-2011 o 19:41:11 spp <s...@g...pl> napisał(a):

    > <ciach wszystko>
    >
    > Ale świadom jesteś że może być jeszcze gorzej? Że np. komornik może
    > niespodziewanie wejść do mieszkania i zabrać co znajdzie?
    > Rozumiem stres w jakim żyje dłużnik i chęć przynajmniej częściowego
    > 'odegrania się' na komorniku niemniej akurat ten urzędnik nie jest
    > pierwszą instancją w rozwiązywaniu problemów dłużnika a wręcz przeciwnie
    > - jest ostatnią. To prawda - i jego obowiązują określone procedury ale
    > posiada też potężne uprawnienia, których żaden z poprzednio zajmujących
    > się problemem długu urzędników (czy pracowników banku) nie miał, stąd
    > czasami szok dla dłużnika gdy się z nimi zetknie (np. możliwość
    Ok, to jak mi komornik jest w stanie udowodnic, ze dzalalem w dobrej
    wierze i nie wiedzialem o zadnym pismie, gdyby to pismo pozostawione tak
    jak w opisywanej sytuacji zaginelo z przyczyn losowych i dluznik o tym
    fakcie by nie wiedzial? Przeciez taka sytuacja rodzi patologie, bo
    komornik dzieki takiemu dzialaniu moze nawet nie zostawic zadnego pisma, a
    pozniej dowalac kary za uchylanie sie od placenia/stawienia sie... W
    dodatku, pomijam juz fakt samego zostawienia tego pisma w miejscu takim a
    nie innym, aczkolwiek dlaczego tresc tego pisma maja znac wszyscy
    dookola?! Gdyby przesylal to listem (poleconym?), to tez wystarczyloby, ze
    zagialby ta kartke, a z drugiej strony nalepil znaczek i byloby ok?!

    Sądowe pisma tez sie tak dostarcza??

    Podkreslam, ze dluznik nie uchyla sie od placenia. Chodzi o naganne
    postepowanie komornika. Ze strony dluznika nie ma ukrywania sie, badz
    uchylania sie przed placeniem. Chodzi poniekad o poszanowanie dluznika,
    przynajmniej we wstepnym procesie windykacji. Kiedys uslyszalem, ze
    obecnie "komornik" to nie sluzba, jak kiedys, tylko swietny biznes, wiec
    tym bardziej nie rozumiem, dlaczego moga stac ponad prawem (chociazby o
    ochronie danych).

    Moze tego typu sytuacje nalezy potepiac, a nie zgadzac sie, tylko dlatego,
    ze to komornik.

    > zostawienia wiadomości na drzwiach czy furtce [bo inaczej zostałby
    > zapewne oskarżony o wtargnięcie na cudzą posiadłość]. :(

    Jak to?! to on nie moze sobie wchodzic gdzie chce?! Komornik moze stosowac
    prawo wybiorczo?? Czemu tego pisma nie zostawil faktycznie u soltysa, albo
    w UG, badz nie wyslal poczta, tylko postapil lekkomyslnie (a moze z
    premedytacja?), narazajac przy tym dluznika na kary, tudziez na szantaz ze
    strony mieszkancow wsi?? Ech... ze ja nie poszedlem na komornika... Zyc i
    nie umierac :/


    --
    Polska - jak mi kupisz spodnie, zrobie ci loda.
    Chiny - jak mi kupisz loda, zrobie ci spodnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1