-
Data: 2007-02-24 20:03:06
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia 24.02.2007 krys <k...@p...onet.plys> napisał/a:
>> Generalnie: "Janka" nie obchodzi to, że najwyraźniej jest problemem
>> dla najbliższego otoczenia. "Złożył oświadczenie", że nie jest - i
>> wszyscy, jak tu jesteśmy, mamy w to albo bez zastrzeżeń uwierzyć, albo
>> udowodnić(!), że jest przeciwnie - i jedyne, czym jest żywo
>> zainteresowany, to kwestia, czy (najwyraźniej) podwędzany przez niego
>> sąsiad może się przed nim obronić w sądzie.
>
> To jest tylko Twoja nadinterpretacja,
To jest logiczny wniosek, a nie "nadinterpretacja".
> odosobniona zresztą. Nie wiem, czy
> ktoś oprócz Ciebie tak odczytał post Janka.
Bez większego znaczenia.
>> Najwyraźniej próba rozmowy
>> z "Jankiem" skończyła się konstatacją w stylu: "sp...j dziadu -
>> kupiłem piec w markecie, piec spełnia normy - więc spadaj na drzewo".
>
> No i racja - jakby instalacja była wadliwa, to Janka można ciągać po
> sądach i karać, ale jak spełnia normy - to pretensje na Wiejską
> kierować.
Ano, w rzeczy samej: o zmianę systemu prawnego na bardziej anglosaski, jak
się wydaje.
>> Bo ja po prostu nie wierzę, żeby ktokolwiek dobrowolnie, z rozmysłem
>> psuł sobie stosunki z najbliższymi sąsiadami, mało tego: pakował się w
>> uciążliwe sprawy sądowe, gdyby była możliwość polubownego załatwienia
>> sprawy.
>
> Twoja wiara nie ma tu nic do rzeczy. A ludzie mają różne hople, także
> uprzykrzanie ludziom życia.
A tak, tak... "jak widać na załączonym obrazku". :]
>> Z treści postów "Janka" wnoszę, że takiej możliwości nie ma.
>
> No cóż, to Twoje zdanie.
Nie tylko moje. Sąsiad "Janka" również był zmuszony dojść do tego wniosku.
>> A to, że supermarkety często-gęsto rzeczywiście sprzedają chłam, to
>> nie jest mój wymysł.
>
> Ale to, że instalacja Janka kopci, już tak.
Skoro tak dokładnie znasz funkcjonowanie instalacji "Janka"... BTW: czy Twój
mąż wie, że jesteś w tak zażyłych stosunkach z "Jankiem"? ;)
>> No, ale skoro dopiero wczoraj wróciłaś do Polski
>> po 20-letnim pobycie w Australii, to masz prawo o tym jeszcze nie
>> wiedzieć.
>
> Mógłbyś bajki pisać, fantazję masz.
Mógłbym różne rzeczy robić. Nic nowego tu nie odkrywasz.
>>> za to sąsiad musi mieć rację, bo mu na pewno nerwy puściły,
>>
>> Otóż sam fakt, że sąsiad JEDNAK się na ten dym skarży, daje mi POWAŻNY
>> asumpt do przypuszczenia, że jednak jest na co. Bo niby czemu miałby
>> się skarżyć, gdyby tak zupełnie nie było na co?
>
> Bo ma hopla na przykład. U nas jest sąsiadka, która co drugi tydzień
> lata ze skargą na policję, bo a to jej ktoś worek śmieci do studni
> wrzuci, a to ja zgwałcić przychodzi, a to pod oknem podgląda, a to ją
> ktoś okraść przyszedł. Po prostu jest chora psychicznie i widzi
> niewidzialne.
Ale sąsiad "Janka" przestał wytrzymywać po kilku latach... tajniaczył się
całymi latami ze swym "hoplem"?
Poza tym: skąd tak dobrze znasz sąsiada "Janka", iż tak z góry zakładasz,
że jest wariatem?
>> W przeciwieństwie do Ciebie - jeśli nie mam podstaw, by uważać kogoś
>> za wariata, to i nie wysuwam takich podejrzeń.
>
> Nie masz też podstaw uważać Janka za kłamcę, ale to robisz. W
> przeciwieństwie do mnie.
No, bo tu są tylko dwie możliwości:
- albo sąsiad "Janka" jest wariatem
- albo "Janek" jest uciążliwym sąsiadem
Analiza postów Janka - jak i "brzytwa Ockhama" - jako bardziej prawdopodobną
wskazują tę drugą sytuację.
>> Poza tym: ja nie wiem, czy na pewno "nikt więcej się nie skarżył" - to
>> tylko "Janek" tak pisze. Może tak jest - a może i nie jest.
>
> Jak nakłamał, to dostanie błędne odpowiedzi. Sam za to odpowie. Pozwól
> mu się uczyć na własnych błędach.
Udzielam pozwolenia.
>>> A Janek wytruje całą okolicę.
>>
>> Nie wiem, czy wytruje. Ale są podstawy do tego, by sądzić, że jest dla
>> swojej najbliższej okolicy po prostu uciążliwy.
>
> Nie ma takich podstaw.
Owszem, są: skargi sąsiada, i jankowe zainteresowanie tylko i wyłącznie tym,
"czy może mi dokopać".
>>>> Po co? Dość spojrzeć na Ciebie. :]
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> Ja tam się cieszę, ze na Ciebie patrzeć nie muszę :->
>>
>> Ani mnie Twoje radości ziębią, ani grzeją - po co mi czynisz te
>> wyznania?
>
> Sam zacząłeś, to ponoś teraz konsekwencje.
Oj, surowe konsekwencje... wyczytywać te brednie. Kara stanowczo zbyt
ciężka. :(
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
Następne wpisy z tego wątku
- 24.02.07 20:33 akanid
- 24.02.07 20:36 krys
- 25.02.07 10:44 Sowiecki Agent
- 25.02.07 14:25 cc cc
- 25.02.07 19:13 Zbigniew B.
- 26.02.07 08:06 Artur M. Piwko
- 26.02.07 08:17 chiroproktolog
Najnowsze wątki z tej grupy
- Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
- Zmiany....
- Sumowanie przychodów z TFI, GPW itd.
- Groteska
- Re: Brak wiary lekarzy w dogmaty "szczepionek" na Kowid i maseczek został ukarany [okręgowy sąd lekarski w Poznaniu]
- Płacić za wodę ze studni
- Kolejny inżynier...
- UE ustępuje pod presją Trumpa. Socjaldemokraci: oddaliśmy miliardy
- od kiedy można obrażać Plastusia i do kiedy Batyra?
- ROG
- Dlaczego nikt nie powiadamia służb!
- ,,The Plot to Get RFK" (,,Spisek, by pozbyć się RFK")
- Rozkaz 17-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- Rozkaz 16-2025: 2025-06-19 Apelacja Do Wyroku Sądu Rej. w Sprawie IVRNs 295-23
- Inżynierowie... inżynierzy...
Najnowsze wątki
- 2025-07-07 Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka
- 2025-07-06 Zmiany....
- 2025-07-06 Sumowanie przychodów z TFI, GPW itd.
- 2025-07-06 Groteska
- 2025-07-06 Re: Brak wiary lekarzy w dogmaty "szczepionek" na Kowid i maseczek został ukarany [okręgowy sąd lekarski w Poznaniu]
- 2025-07-06 Płacić za wodę ze studni
- 2025-07-06 Kolejny inżynier...
- 2025-07-05 UE ustępuje pod presją Trumpa. Socjaldemokraci: oddaliśmy miliardy
- 2025-07-04 od kiedy można obrażać Plastusia i do kiedy Batyra?
- 2025-07-03 ROG
- 2025-07-03 Dlaczego nikt nie powiadamia służb!
- 2025-07-02 ,,The Plot to Get RFK" (,,Spisek, by pozbyć się RFK")
- 2025-07-02 Rozkaz 17-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- 2025-07-02 Rozkaz 16-2025: 2025-06-19 Apelacja Do Wyroku Sądu Rej. w Sprawie IVRNs 295-23
- 2025-07-02 Inżynierowie... inżynierzy...