eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
  • Data: 2024-08-07 18:04:38
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.08.2024 o 17:47, A. Filip pisze:

    >> No a dlaczego KK ma nie przeć na bezwarunkowy zakaz aborcji?
    >
    > Jak ustalili "człowiek jest od poczęcia" to jaki mają wybór?
    > Anulować tą definicje jak małżeństwo kościelne?

    Ale co od chwili poczęcia? Ochrona życia? No taka bezwarunkowa to ona
    nie jest - nawet współcześnie kapelani nie mają probemów żeby dorabiać
    ideologię dlaczego dobrze jest zabijać wroga na wojnie. Wcześniej to
    sami te wojny prowadzili "osobiście". Więc de facto mamy tu co najwyżej
    porównywanie tej ochrony z innymi wartościami.

    Przy uporczywej terapii to już chyba nawet Kościół nie ma specjalnych
    wątpliwości, że ochrona życia nie broni się za wszelką cenę. No i już
    masz problem, bo utrzymywanie płodów z wadami letalnymi (często sztuczne
    bo takie płody bez współczesnego medycznego prowadzenia ciąży po prostu
    zwykle by obumierały w ciąży) to nic innego jak uporczywa terapia. Więc
    już masz punkt w którym "bezwzględna" ochrona życia poczętego się
    niespecjalnie broni. Ba - trzeba być jakimś pojebem żeby kazać matce
    nosić letalnie chory płód, żeby sobie umarł w ciepieniu po porodzie
    zostawiając matkę i często resztę rodziny z rozpierdoloną doszczętnie
    psychiką.

    > Prostą konsekwencją definicji "człowiek od chwili poczęcia" jest to że
    > aborcja przestaje być _tylko_ wyborem/prawem matki.

    Tu bym zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz - te płody mają ojców,
    którzy niekoniecznie muszą mieć to samo zdanie co matka. O ile w
    przypadku takich chorób letalnych czy zagrożenia zdrowia nie mówiąc o
    życiu matki to bym decyzję pozostawił matce, to w przypadku mniej
    "spektakularnych" przypadków, jak w skrajnym przypadku aborcja na
    życzenie to wypadłałoby żeby ojciec też miał coś do powiedzenia.
    Niefajnie byłoby jakby ojciec deklarował że chce to dziecko wychować i
    bezradnie patrzył jak potencjalna matka poddaje się aborcji przy jego
    sprzeciwie... Trochę mnie dziwi że nikt tego nie podnosi - a może
    sytuacja wydumana...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1