eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRzekome przejście na czerwonym świetle.Re: Rzekome przejście na czerwonym świetle.
  • Data: 2007-08-07 18:13:00
    Temat: Re: Rzekome przejście na czerwonym świetle.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:f9ac2q$gfd$1@news.onet.pl Pasikonik <w...@o...pl>
    pisze:

    > Ostatnio wracając późnym wieczorem do domu zostałem zatrzymany przez
    > straż miejską za przejscie przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Co
    > ciekawe zatrzymanie odbyło się już po fakcie tzn. zdązyłem przejść
    > spokojnie jakieś 500 metrów i dopiero wtedy spotkałem strażników. W
    > momencie zatrzymania nie pamiętałem czy faktycznie przeszedłem w
    > którymś miejscu na czerwonym (bo na owym skrzyżowaniu jest jakieś 6
    > świateł pod rząd = duże skrzyżowanie z tramwajami i nie było to jedyne
    > skrzyżowanie przez które wtedy przechodziłem) więc odmówiłem przyjęcia
    > mandatu. Ogólnie cała ta sytuacja była bardziej niż naciągana,
    > tzn.godz. 1.00 w nocy, ciemna uliczka,
    To w końcu cieman uliczka czy duże skrzyżowanie z tramwajami?

    > dziwne pytania, machnięcie
    > legitymacją i zastraszenie różnymi sankcjami.
    No i co? Dałeś tak sobie machać byle komu przed nosem, nie spisałeś numerów
    służbowych, dałeś się byle badziewiu zastraszyć?

    > Za parę dni idę złożyć
    > wyjaśnienia i właściwie nie wiem jak mogę się bronić. Może ktoś coś
    > doradzić ?
    Nie bardzo - dupa blada.

    > Co jak nie przyznam sie do winy, ponieważ zwyczajnie nie
    > kojarzę tego konktretnego przejścia i światła? (nie chodzi o to że
    > zapomniałem, tylko nie odnotowałem tego w pamięci, więc sam nie wiem
    > jak naprawdę było...no ale wiem, że święty też nie jestem ;-)
    Nic specjalnego. Gówniany półsędek może po prostu "nie dać ci wiary" tobie,
    a dać ją frajerom ze straży. I dowalić ci grzywnę. Nic z tym nie zrobisz, to
    przykre.

    > (pijany nie byłem)
    Nawet jeśli przypadkowo faktycznie byłeś trzeźwy, to ty jesteś sam, ich co
    najmniej dwóch.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1