-
Data: 2007-08-07 19:13:22
Temat: Re: Rzekome przejście na czerwonym świetle.
Od: "jaQbek" <j...@s...eu> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Pasikonik" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f9ac2q$gfd$1@news.onet.pl...
> Ostatnio wracając późnym wieczorem do domu zostałem zatrzymany przez straż
> miejską za przejscie przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Ot, do czego się te buraki nadają
> Co ciekawe zatrzymanie odbyło się już po fakcie tzn. zdązyłem przejść
> spokojnie jakieś 500 metrów i dopiero wtedy spotkałem strażników.
Jeśli wszedłeś na zielonym - o ile nie mrugało - masz prawo przejść na drugą
stronę ulicy
> W momencie zatrzymania nie pamiętałem czy faktycznie przeszedłem w którymś
> miejscu na czerwonym (bo na owym skrzyżowaniu jest jakieś 6 świateł pod rząd =
> duże skrzyżowanie z tramwajami i nie było to jedyne skrzyżowanie przez które
> wtedy przechodziłem) więc odmówiłem przyjęcia mandatu.
Czy wystawiając mandat udowodnili ci, że wszedłeś na czerwonym, czy to było ich
"widzimisię"? Ty masz prawo złożyć odmienne zeznania.
> Ogólnie cała ta sytuacja była bardziej niż naciągana, tzn.godz. 1.00 w nocy,
> ciemna uliczka, dziwne pytania, machnięcie legitymacją i zastraszenie różnymi
> sankcjami.
Masz ich dane? Zgłoś sprawę do komórki zajmującej się kontrolingiem wewnętrznym,
czy jak to się tam zwie. Każda SM coś takiego posiada.
> Za parę dni idę złożyć wyjaśnienia i właściwie nie wiem jak mogę się bronić.
> Może ktoś coś doradzić ?
Dopóki nie UDOWODNIĄ ci winy, jesteś niewinny. Ty twierdzisz, że wszedłeś na
zielonym, oni, że nie. A mamy domniemanie niewinności.
> Co jak nie przyznam sie do winy, ponieważ zwyczajnie nie kojarzę tego
> konktretnego przejścia i światła? (nie chodzi o to że zapomniałem, tylko nie
> odnotowałem tego w pamięci, więc sam nie wiem jak naprawdę było...no ale wiem,
> że święty też nie jestem ;-)
Będą musieli powołać biegłych, co oznacza dla sądu koszty. Podejrzewam, że jeśli
pójdziesz w zaparte, sklasyfikują to jako znikoma szkodliwość czynu i na tym się
sprawa skończy.
> (pijany nie byłem)
Pijaka by nie ścigali, bo daje mniejszą szansę, że coś z niego ściągną.
Następne wpisy z tego wątku
- 07.08.07 19:13 Nostradamus
- 07.08.07 19:14 Robert Tomasik
- 07.08.07 19:14 Johnson
- 07.08.07 19:16 Johnson
- 07.08.07 19:25 Pasikonik
- 07.08.07 19:52 jaQbek
- 07.08.07 19:52 Robert Tomasik
- 07.08.07 19:59 Johnson
- 07.08.07 20:00 Robert Tomasik
- 07.08.07 20:06 en
- 07.08.07 20:51 jaQbek
- 07.08.07 20:56 Pasikonik
- 07.08.07 21:07 Johnson
- 07.08.07 22:09 Robert Tomasik
- 07.08.07 22:10 luzak
Najnowsze wątki z tej grupy
- AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
- IMiGW 2 stopień ostrzeęnia upały
- picie piwa na terenie kampusu uniwersyteckiego
- I znowu prokuratura szuka paragrafu
- zalanie mieszkania jakie kwoty?
- Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- Re: O prawnej kulturze "odcinania się" i "wycofywania się rakiem" [Izraelscy piłkarze w Łodzi MIELI zagrać]
- deptanie trawnika PL,D,SK,CZ,HR
- 75%...
- Ukraincy wypie....ac !
- Bodnar chciał ODWOŁAĆ 80 prezesów sądów
- "Karma wraca"
- Many
- Starali się o podwyższenie emerytury
Najnowsze wątki
- 2024-06-27 AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
- 2024-06-27 IMiGW 2 stopień ostrzeęnia upały
- 2024-06-26 picie piwa na terenie kampusu uniwersyteckiego
- 2024-06-25 I znowu prokuratura szuka paragrafu
- 2024-06-25 zalanie mieszkania jakie kwoty?
- 2024-06-25 Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- 2024-06-25 Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
- 2024-06-24 Re: O prawnej kulturze "odcinania się" i "wycofywania się rakiem" [Izraelscy piłkarze w Łodzi MIELI zagrać]
- 2024-06-24 deptanie trawnika PL,D,SK,CZ,HR
- 2024-06-24 75%...
- 2024-06-23 Ukraincy wypie....ac !
- 2024-06-23 Bodnar chciał ODWOŁAĆ 80 prezesów sądów
- 2024-06-21 "Karma wraca"
- 2024-06-20 Many
- 2024-06-19 Starali się o podwyższenie emerytury