eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRozwod - winaRe: Rozwod - wina
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!uw.edu.pl!not-for-mail
    From: Piotrek <P...@N...Maila.Com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Rozwod - wina
    Date: Mon, 26 Dec 2005 11:50:26 +0100
    Organization: A poorly-installed InterNetNews reader
    Lines: 35
    Message-ID: <4...@N...Maila.Com>
    References: <4...@N...Maila.Com> <domq79$img$3@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: dial71.ci.uw.edu.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: h1.uw.edu.pl 1135594063 7960 193.0.72.71 (26 Dec 2005 10:47:43 GMT)
    X-Complaints-To: u...@h...uw.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: 26 Dec 2005 10:47:43 GMT
    X-Accept-Language: en
    X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win98; I)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:352571
    [ ukryj nagłówki ]

    Harry napisał:

    > Piotrek napisał:
    > > Czy warto walczyć o orzeczenie winy przy rozwodzie? Co można na tym
    > > zyskać?

    > ano to ze bedzie sad na ciebie przychylniej patrzyl w orzekaniu o
    > podziale majatku,

    W mojej sytuacji jest generalnie tak, że nie za bardzo jest co dzielić -
    mieszkanie i działka były moje przed slubem, samochód był żony.

    > opiece nad dziecmi i innych tego typu sprawach,

    Wydaje mi się, że na opiekę nad dzieckiem i tak nie mam szans; żona
    zabrała dziecko od razu po jego urodzeniu tzn. zamiast do mieszkania,
    gdzie mieszkaliśmy, pojechała z nim do swoich rodziców; przez trzy
    tygodnie łaskawie mnie tam trzymali, po czym musiałem się wynieść
    (wizyty u małego musiałem załatwiać sądownie).

    > jestem
    > za orzekaniem o winie jesli taka wystapila, moze i trwac dluzej, ale jak
    > komus nie zalezy na czasie to prosze bardzo

    Wiesz, tylko pytanie, kto o tym wszystkim zaświadczy... a także na ile
    wiarygodne będą dla sądu wszelkie wypociny teściowej i spółki typu 'on
    groził jej i dziecku smiercią'.

    Generalnie chodzi mi o coś takiego: czy orzeczenie winy daje mi szanse
    na częstsze kontakty z dzieckiem - i to kontakty realne, a nie tylko
    zapisane na papierze. Bo jak chodzi o sprawy materialne, to w zasadzie
    nie ma co dzielić.

    Pozdrawiam serdecznie
    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1