eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRówni i równiejsi wobec prawa. › Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
  • Data: 2015-10-01 15:25:56
    Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
    Od: marsel <m...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    J.F. pisze:
    > Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:560d0f78$0$27528$6...@n...neostrad
    a.pl...
    > J.F. pisze:
    >>> Grzywna/nawiazka czy inna oplata moze chyba przy tym byc.
    >>> Az tak wiele od miesiaca w zawiasach na rok to sie chyba nie rozni -
    >>> tylko tylko, ze przez pare lat moze pisac "niekarany".
    >
    >> Jemu akurat robi, jako skazany nie może sprawować funkcji w samorządzie.

    Ale prawo nie jest pisane pod niego i jako samorządowiec powinien raczej
    dawać dobry przykład a nie wręcz odwrotnie.

    > No widzisz, sad potraktowal podobnie jak innych obywateli, ktorym za 0.6
    > promila grozi odebranie PJ, grzywna plus zawiasy, ale nie wywalenie z
    > pracy.

    Tylko, że jemu nie grozi wywalenie z pracy z powodu utraty prawa jazdy.
    Teraz podobno gość jest wożony służbowym samochodem, bo do pracy ma
    około 20km.

    > Co prawda wielu ludzi utraci te robote, bo PJ w niej potrzebne... ale
    > zdarzaly sie dawniej przypadki, gdy sad zabieral PJ B i A, ale zostawial
    > kat D+E, bo pijany kierowca pracowal w MZK czy PKS.

    Samorządowiec to nie kierowca MZK czy PKS, z jakiegoś powodu traci pracę
    w przypadku skazania go prawomocnym wyrokiem. Skoro ktoś takie prawo
    ustanowił, to należało by je stosować i skoro zwykły Kowalski dostałby
    jak nic wyrok w zawiasach, to dlaczego nie samorządowiec?

    >>> A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
    >> Miał podobno 0,6.
    >
    > 0.21 to nie jest, ale bardzo duzo tez nie.
    > W Iralndii bylby trzezwy, w Niemczech zaplacil ... strzelam ze 50 eur ...

    A w Szwajcarii może palnąłby sobie w łeb?
    Z tego co wiem, to w Niemczech o ile nie doszło do jakiejś kolizji czy
    wypadku, to w ogóle nie się nie stało, tylko teraz nie pamiętam czy do
    0,6 czy do 0,8 promila.
    Ale jesteśmy w Polsce i piszemy o Polsce.

    >>> I popatrz co sie z ta wladza porobilo - dawniej to by w ogole sprawy nie
    >>> bylo, albo by policjant na drodze zasalutowal, albo papiery pozniej
    >>> poszly by do kosza, a Ty narzekasz na nierowne traktowanie ...
    >
    >> Tutaj bardziej chodzi o to, żeby członka zarządu z roboty nie
    >> wywalili, bo jako skazany nie może pełnić tej fuchy. A że miasto małe
    >> i komendant, prokurator, sędzia i pan z powiatu to znajomi, to wszyscy
    >> rzeźbią jak mogą.
    >
    > W granicach prawa. Inaczej to by w ogole nie byl pijany :-)

    Jak sąd przyjmie argumenty prokuratury, to faktycznie nic się nie stało
    i pewnie nawet nie będzie można się oficjalnie dowiedzieć o kogo chodzi.
    Nieoficjalnie nazwisko delikwenta jest znane od dawna, ale już policja i
    prokuratura nie podaje nawet imienia i litery nazwiska.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1