-
1. Data: 2015-10-01 11:59:31
Temat: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: marsel <m...@c...pl>
Sytuacja jak najbardziej prawdziwa.
Członek zarządu w pewnym powiecie został złapany przez policję jak
prowadzi samochód pod wpływem alkoholu. Traci z tego co wiem prawo
jazdy, policja jednak występuje do prokuratury o warunkowe umorzenie
sprawy. Prokuratura przychyla się do wniosku i kieruje sprawę do sądu.
Jeżeli sąd przyklepie to o co wnioskuje policja i prokurator, to
rozumiem, że gość nie poniesie więcej żadnych konsekwencji, zgadza się?
To mam w takim razie dwa pytania.
1. Czy ja jako zatroskany obywatel mam jakieś prawo/możliwości odwołać
się od takiego przebiegu sprawy żeby go jednak potraktowano jak każdego
innego?
2. Czy mogę jakoś oficjalnie uzyskać wszystkie uzasadnienie lub wgląd w
papiery żeby w przyszłości gdy mi zdarzy się taka wpadka też skorzystać
z takiego nadzwyczaj łagodnego potraktowania?
-
2. Data: 2015-10-01 12:20:53
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:560d0408$0$590$6...@n...neostrada.
pl...
>Członek zarządu w pewnym powiecie został złapany przez policję jak
>prowadzi samochód pod wpływem alkoholu. Traci z tego co wiem prawo
>jazdy, policja jednak występuje do prokuratury o warunkowe umorzenie
>sprawy. Prokuratura przychyla się do wniosku i kieruje sprawę do
>sądu.
>Jeżeli sąd przyklepie to o co wnioskuje policja i prokurator, to
>rozumiem, że gość nie poniesie więcej żadnych konsekwencji, zgadza
>się?
Grzywna/nawiazka czy inna oplata moze chyba przy tym byc.
Az tak wiele od miesiaca w zawiasach na rok to sie chyba nie rozni -
tylko tylko, ze przez pare lat moze pisac "niekarany".
>To mam w takim razie dwa pytania.
>1. Czy ja jako zatroskany obywatel mam jakieś prawo/możliwości
>odwołać się od takiego przebiegu sprawy żeby go jednak potraktowano
>jak każdego innego?
Raczej nie. Ale przez gazete - kto wie ...
Ale kazdy ma prawo byc tak potraktowany ... o ile sie sadowi spodoba
:-)
>2. Czy mogę jakoś oficjalnie uzyskać wszystkie uzasadnienie lub wgląd
>w papiery żeby w przyszłości gdy mi zdarzy się taka wpadka też
>skorzystać z takiego nadzwyczaj łagodnego potraktowania?
Dla takiego pieniacza to uzasadnia inaczej :-)
Pogadaj z papuga w przyszlosci - moze i ciebie da sie tak potraktowac,
szczegolnie jak np biskup poreczy :-)
A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
I popatrz co sie z ta wladza porobilo - dawniej to by w ogole sprawy
nie bylo, albo by policjant na drodze zasalutowal, albo papiery
pozniej poszly by do kosza, a Ty narzekasz na nierowne traktowanie ...
J.
-
3. Data: 2015-10-01 12:48:19
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: marsel <m...@c...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:560d0408$0$590$6...@n...neostrada.
pl...
>> Członek zarządu w pewnym powiecie został złapany przez policję jak
>> prowadzi samochód pod wpływem alkoholu. Traci z tego co wiem prawo
>> jazdy, policja jednak występuje do prokuratury o warunkowe umorzenie
>> sprawy. Prokuratura przychyla się do wniosku i kieruje sprawę do sądu.
>> Jeżeli sąd przyklepie to o co wnioskuje policja i prokurator, to
>> rozumiem, że gość nie poniesie więcej żadnych konsekwencji, zgadza się?
>
> Grzywna/nawiazka czy inna oplata moze chyba przy tym byc.
> Az tak wiele od miesiaca w zawiasach na rok to sie chyba nie rozni -
> tylko tylko, ze przez pare lat moze pisac "niekarany".
Jemu akurat robi, jako skazany nie może sprawować funkcji w samorządzie.
>> To mam w takim razie dwa pytania.
>> 1. Czy ja jako zatroskany obywatel mam jakieś prawo/możliwości odwołać
>> się od takiego przebiegu sprawy żeby go jednak potraktowano jak
>> każdego innego?
>
> Raczej nie. Ale przez gazete - kto wie ...
> Ale kazdy ma prawo byc tak potraktowany ... o ile sie sadowi spodoba :-)
Gazeta o tym pisze ale wygląda na to, że nie na wiele się to zda.
http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/slubice/art/8
960136,urzednik-uniknie-surowej-kary-za-jazde-po-pij
aku-to-mozliwe,id,t.html
>> 2. Czy mogę jakoś oficjalnie uzyskać wszystkie uzasadnienie lub wgląd
>> w papiery żeby w przyszłości gdy mi zdarzy się taka wpadka też
>> skorzystać z takiego nadzwyczaj łagodnego potraktowania?
>
> Dla takiego pieniacza to uzasadnia inaczej :-)
> Pogadaj z papuga w przyszlosci - moze i ciebie da sie tak potraktowac,
> szczegolnie jak np biskup poreczy :-)
Mi wystarczy, o ile to pomoże, jak poręczy wspomniany samorządowiec :)
> A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
Miał podobno 0,6.
> I popatrz co sie z ta wladza porobilo - dawniej to by w ogole sprawy nie
> bylo, albo by policjant na drodze zasalutowal, albo papiery pozniej
> poszly by do kosza, a Ty narzekasz na nierowne traktowanie ...
Tutaj bardziej chodzi o to, żeby członka zarządu z roboty nie wywalili,
bo jako skazany nie może pełnić tej fuchy. A że miasto małe i komendant,
prokurator, sędzia i pan z powiatu to znajomi, to wszyscy rzeźbią jak mogą.
Mnie też dziwi, że policjant był taki odważy i zamiast gościa do domu
odwieźć, to ruszył całą procedure. Może jakiś mody i niezaznajomiony ze
strukturami władzy? ;)
-
4. Data: 2015-10-01 13:20:56
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:560d0f78$0$27528$6...@n...neostrad
a.pl...
J.F. pisze:
>> Grzywna/nawiazka czy inna oplata moze chyba przy tym byc.
>> Az tak wiele od miesiaca w zawiasach na rok to sie chyba nie
>> rozni -
>> tylko tylko, ze przez pare lat moze pisac "niekarany".
>Jemu akurat robi, jako skazany nie może sprawować funkcji w
>samorządzie.
No widzisz, sad potraktowal podobnie jak innych obywateli, ktorym za
0.6 promila grozi odebranie PJ, grzywna plus zawiasy, ale nie
wywalenie z pracy.
Co prawda wielu ludzi utraci te robote, bo PJ w niej potrzebne... ale
zdarzaly sie dawniej przypadki, gdy sad zabieral PJ B i A, ale
zostawial kat D+E, bo pijany kierowca pracowal w MZK czy PKS.
>>> 2. Czy mogę jakoś oficjalnie uzyskać wszystkie uzasadnienie lub
>>> wgląd
>>> w papiery żeby w przyszłości gdy mi zdarzy się taka wpadka też
>>> skorzystać z takiego nadzwyczaj łagodnego potraktowania?
>
>> Dla takiego pieniacza to uzasadnia inaczej :-)
>> Pogadaj z papuga w przyszlosci - moze i ciebie da sie tak
>> potraktowac,
>> szczegolnie jak np biskup poreczy :-)
>Mi wystarczy, o ile to pomoże, jak poręczy wspomniany samorządowiec
>:)
No widzisz, to juz wiesz do kogo sie zglosic.
>> A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
>Miał podobno 0,6.
0.21 to nie jest, ale bardzo duzo tez nie.
W Iralndii bylby trzezwy, w Niemczech zaplacil ... strzelam ze 50 eur
...
>> I popatrz co sie z ta wladza porobilo - dawniej to by w ogole
>> sprawy nie
>> bylo, albo by policjant na drodze zasalutowal, albo papiery pozniej
>> poszly by do kosza, a Ty narzekasz na nierowne traktowanie ...
>Tutaj bardziej chodzi o to, żeby członka zarządu z roboty nie
>wywalili, bo jako skazany nie może pełnić tej fuchy. A że miasto małe
>i komendant, prokurator, sędzia i pan z powiatu to znajomi, to
>wszyscy rzeźbią jak mogą.
W granicach prawa. Inaczej to by w ogole nie byl pijany :-)
>Mnie też dziwi, że policjant był taki odważy i zamiast gościa do domu
>odwieźć, to ruszył całą procedure. Może jakiś mody i niezaznajomiony
>ze strukturami władzy? ;)
Mogli zlapac z innego komisariatu, moze ma to w d*, moze wcale tak
wielkiej odwago to nie wymaga ... za to wymaga odwagi proba
zatuszowania tego..
J.
-
5. Data: 2015-10-01 15:25:56
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: marsel <m...@c...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:560d0f78$0$27528$6...@n...neostrad
a.pl...
> J.F. pisze:
>>> Grzywna/nawiazka czy inna oplata moze chyba przy tym byc.
>>> Az tak wiele od miesiaca w zawiasach na rok to sie chyba nie rozni -
>>> tylko tylko, ze przez pare lat moze pisac "niekarany".
>
>> Jemu akurat robi, jako skazany nie może sprawować funkcji w samorządzie.
Ale prawo nie jest pisane pod niego i jako samorządowiec powinien raczej
dawać dobry przykład a nie wręcz odwrotnie.
> No widzisz, sad potraktowal podobnie jak innych obywateli, ktorym za 0.6
> promila grozi odebranie PJ, grzywna plus zawiasy, ale nie wywalenie z
> pracy.
Tylko, że jemu nie grozi wywalenie z pracy z powodu utraty prawa jazdy.
Teraz podobno gość jest wożony służbowym samochodem, bo do pracy ma
około 20km.
> Co prawda wielu ludzi utraci te robote, bo PJ w niej potrzebne... ale
> zdarzaly sie dawniej przypadki, gdy sad zabieral PJ B i A, ale zostawial
> kat D+E, bo pijany kierowca pracowal w MZK czy PKS.
Samorządowiec to nie kierowca MZK czy PKS, z jakiegoś powodu traci pracę
w przypadku skazania go prawomocnym wyrokiem. Skoro ktoś takie prawo
ustanowił, to należało by je stosować i skoro zwykły Kowalski dostałby
jak nic wyrok w zawiasach, to dlaczego nie samorządowiec?
>>> A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
>> Miał podobno 0,6.
>
> 0.21 to nie jest, ale bardzo duzo tez nie.
> W Iralndii bylby trzezwy, w Niemczech zaplacil ... strzelam ze 50 eur ...
A w Szwajcarii może palnąłby sobie w łeb?
Z tego co wiem, to w Niemczech o ile nie doszło do jakiejś kolizji czy
wypadku, to w ogóle nie się nie stało, tylko teraz nie pamiętam czy do
0,6 czy do 0,8 promila.
Ale jesteśmy w Polsce i piszemy o Polsce.
>>> I popatrz co sie z ta wladza porobilo - dawniej to by w ogole sprawy nie
>>> bylo, albo by policjant na drodze zasalutowal, albo papiery pozniej
>>> poszly by do kosza, a Ty narzekasz na nierowne traktowanie ...
>
>> Tutaj bardziej chodzi o to, żeby członka zarządu z roboty nie
>> wywalili, bo jako skazany nie może pełnić tej fuchy. A że miasto małe
>> i komendant, prokurator, sędzia i pan z powiatu to znajomi, to wszyscy
>> rzeźbią jak mogą.
>
> W granicach prawa. Inaczej to by w ogole nie byl pijany :-)
Jak sąd przyjmie argumenty prokuratury, to faktycznie nic się nie stało
i pewnie nawet nie będzie można się oficjalnie dowiedzieć o kogo chodzi.
Nieoficjalnie nazwisko delikwenta jest znane od dawna, ale już policja i
prokuratura nie podaje nawet imienia i litery nazwiska.
-
6. Data: 2015-10-01 15:55:44
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:560d346a$0$8369$6...@n...neostrada
.pl...
J.F. pisze:
>>> Jemu akurat robi, jako skazany nie może sprawować funkcji w
>>> samorządzie.
>Ale prawo nie jest pisane pod niego i jako samorządowiec powinien
>raczej dawać dobry przykład a nie wręcz odwrotnie.
No i daje, jezdzi teraz z tylu sluzbowego auta :-)
Zobaczyc, spytac oficjalnie, doniesc do UKS :-)
>> Co prawda wielu ludzi utraci te robote, bo PJ w niej potrzebne...
>> ale
>> zdarzaly sie dawniej przypadki, gdy sad zabieral PJ B i A, ale
>> zostawial
>> kat D+E, bo pijany kierowca pracowal w MZK czy PKS.
>Samorządowiec to nie kierowca MZK czy PKS, z jakiegoś powodu traci
>pracę w przypadku skazania go prawomocnym wyrokiem.
Ale za jakies istotne powazne przestepstwa, a nie tam 0.6 promila.
A tu jeszcze mozna podpasc za znieslawienie, obraze uczuc religijnych
itp ...
>Skoro ktoś takie prawo ustanowił, to należało by je stosować i skoro
>zwykły Kowalski dostałby jak nic wyrok w zawiasach, to dlaczego nie
>samorządowiec?
Czy by dostal to nie takie pewne, za pierwszym razem moze i nie.
A w tymze prawie jest tez warunkowe umorzenie przewidziane,
teoretycznie dla kazdego dostepne ...
>>>> A duzo wypil ? jak mial 0.21 czy 0.51 promila ...
>>> Miał podobno 0,6.
>> 0.21 to nie jest, ale bardzo duzo tez nie.
>> W Iralndii bylby trzezwy, w Niemczech zaplacil ... strzelam ze 50
>> eur ...
>A w Szwajcarii może palnąłby sobie w łeb?
>Z tego co wiem, to w Niemczech o ile nie doszło do jakiejś kolizji
>czy wypadku, to w ogóle nie się nie stało, tylko teraz nie pamiętam
>czy do 0,6 czy do 0,8 promila.
O ile sie orientuje to jednak maja prog 0.5, a nawet 0.3 promila, tym
niemniej 0.6 to drobniutkie wykroczenie.
>Ale jesteśmy w Polsce i piszemy o Polsce.
I chcesz czlowieka stanowiska pozbawiac, za cos, co innych unijnych
krajach nawet przestepstwem nie jest ? :-)
>>> Tutaj bardziej chodzi o to, żeby członka zarządu z roboty nie
>>> wywalili, bo jako skazany nie może pełnić tej fuchy. A że miasto
>>> małe
>>> i komendant, prokurator, sędzia i pan z powiatu to znajomi, to
>>> wszyscy
>>> rzeźbią jak mogą.
>> W granicach prawa. Inaczej to by w ogole nie byl pijany :-)
>Jak sąd przyjmie argumenty prokuratury, to faktycznie nic się nie
>stało i pewnie nawet nie będzie można się oficjalnie dowiedzieć o
>kogo chodzi.
To dziala troche jak wyrok w zawiasach. W razie powtornego zlapania
mozna postepowanie odwiesic, i jak recydywiste potraktowac - nawet
jesli nie oficjalnie, to sad sie powola na poprzedni przypadek i da
wyrok z gornej polki.
J.
-
7. Data: 2015-10-01 16:07:48
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: marsel <m...@c...pl>
J.F. pisze:
> To dziala troche jak wyrok w zawiasach. W razie powtornego zlapania
> mozna postepowanie odwiesic, i jak recydywiste potraktowac - nawet jesli
> nie oficjalnie, to sad sie powola na poprzedni przypadek i da wyrok z
> gornej polki.
To działa tak, że następnym razem policjant, który gościa zobaczy za
kierownicą odwróci się i uda że nic nie widział. Nie wnikając czy ma 0,6
czy 6,0 promila.
-
8. Data: 2015-10-01 19:46:11
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "marsel"
Członek zarządu w pewnym powiecie został złapany przez policję jak
prowadzi samochód pod wpływem alkoholu. Traci z tego co wiem prawo
jazdy, policja jednak występuje do prokuratury o warunkowe umorzenie
sprawy. Prokuratura przychyla się do wniosku i kieruje sprawę do sądu.
Jeżeli sąd przyklepie to o co wnioskuje policja i prokurator, to
rozumiem, że gość nie poniesie więcej żadnych konsekwencji, zgadza się?
To mam w takim razie dwa pytania.
1. Czy ja jako zatroskany obywatel mam jakieś prawo/możliwości odwołać
się od takiego przebiegu sprawy żeby go jednak potraktowano jak każdego
innego?
2. Czy mogę jakoś oficjalnie uzyskać wszystkie uzasadnienie lub wgląd w
papiery żeby w przyszłości gdy mi zdarzy się taka wpadka też skorzystać
z takiego nadzwyczaj łagodnego potraktowania?
---
Musiałbyś zostać np oskarżycielem posiłkowym
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oskar%C5%BCyciel_posi%
C5%82kowy
-
9. Data: 2015-10-01 19:51:29
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 01-10-15 o 15:25, marsel pisze:
> Samorządowiec to nie kierowca MZK czy PKS, z jakiegoś powodu traci pracę
> w przypadku skazania go prawomocnym wyrokiem. Skoro ktoś takie prawo
> ustanowił, to należało by je stosować i skoro zwykły Kowalski dostałby
> jak nic wyrok w zawiasach, to dlaczego nie samorządowiec?
Z czego wynika ta utrata pracy? Bo coś mi kołata po głowie, że tam są
określone artykuły i akurat tego nie ma.
-
10. Data: 2015-10-01 23:27:15
Temat: Re: Równi i równiejsi wobec prawa.
Od: marsel <m...@c...pl>
Robert Tomasik pisze:
> W dniu 01-10-15 o 15:25, marsel pisze:
>
>> Samorządowiec to nie kierowca MZK czy PKS, z jakiegoś powodu traci pracę
>> w przypadku skazania go prawomocnym wyrokiem. Skoro ktoś takie prawo
>> ustanowił, to należało by je stosować i skoro zwykły Kowalski dostałby
>> jak nic wyrok w zawiasach, to dlaczego nie samorządowiec?
>
> Z czego wynika ta utrata pracy? Bo coś mi kołata po głowie, że tam są
> określone artykuły i akurat tego nie ma.
Ustawa z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych
ma między innymi art. 6 punkt 2.
Pracownikiem samorządowym zatrudnionym na podstawie wyboru lub powołania
może być osoba, która spełnia wymagania określone w ust. 1 oraz nie była
skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z
oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe
Teraz nie wiem czy prowadzenie po pijaku to umyślne przestępstwo i czy
członek zarządu powiatu zatrudniony jest na podstawie wyboru lub powołania.
Nie wiem, nie znam się. W każdym razie wszystko w tym konkretnym wypadku
dąży do tego żeby sprawę zamieść pod dywan.