eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRoman G. w akcjiRe: Roman G. w akcji
  • Data: 2005-12-23 14:12:00
    Temat: Re: Roman G. w akcji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości <news:slrndqo09g.k83.j.krzyzanowski@bilet.intercity.
    pl>
    Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl> pisze:

    > A czy wydzielanie toalet ma na calu tylko zaoszczedzenie na pisuarach
    > w toaletach damskich, czy tez moze podzial taki istnieje dlatego, ze
    > ktos nie ma ochoty sikac w towarzystwie plci przeciwnej?

    Nie rozumiesz, że toaletę/szatnię należy traktować jako całość, z
    jedynie_wydzielonymi_miejscami dla kobiet i mężczyzn.
    Gdyby w danej okolicy postawiono jeden kibelek z napisem "women only" albo
    na basenie była tylko szatnia dla kobiet, to ciekawe, jakbyś zareagował.

    BTW - o ile normalne i nie podlegające dyskusji jest, że ktoś nie ma ochoty
    pokazywać gołego tyłka obcemu człowiekowi (dlatego nawet w wydzielonych
    toaletach są zamykane kabiny) i ze względu na poszanowanie dla tego
    naturalnego uczucia wstydu toalety, szatnie itp. są oddzielne, to nie
    rozumiem, co takiego intymnego jest w babskiej rozmowie przy herbacie czy
    kawie, że nie pozwala się mężczyznom siedzieć przy stoliku obok. Co
    śmieszniejsze - zupełnie w takiej rozmowie nie przeszkadza, gdy mężczyzna
    zasiądzie w peruce na głowie. Dla mnie wniosek jest więc taki, że nie
    chodziło stricte o stworzenie babskiego miejsca, by kobiety czuły się tak
    swobodnie, lecz o stworzenie go, by zagrać facetom na nosie.

    --
    PozdrawiaM

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1