> Jakis czas temu kiedy brat sie zenil rodzice kupili mu mieszkanie-w
> niedlugim czasie ja rowniez bede sie zenil jednak rodzice chowaja glowe
w
> piasek i nie chca slyszec o kupnie mieszkania dla mnie.Mowiac krotko
> jestem
> dyskryminowany.
> Slyszalem cos o prawie "zachowku"-ale nie wiem o co chodzi.Jak dochodzic
> swoich praw ? Co robic ?


Co robić? Nie stój, nie czekaj, nie puść tego płazem!

Wiesz jednak, że zachowek będzie miał zastosowanie dopiero po śmierci
rodziców. Oczywiście, w zaistniałej sytuacji masz pełne prawo ten dzień
przyspieszyć (brat też niech uważa). Tylko nie zapomnij w sądzie
wielokrotnie powtórzyć, że jesteś sierotą!
Głowa do góry! Póki co, zapisz się do SLDUP - w razie problemów
zdobędziesz dzięki temu dodatkowe punkty u "ministry" ds. równego statusu,
zajmującej się przeciwdziałaniem dyskryminacji ze wzgledu na płeć, rasę,
pochodzenie narodowe i etniczne, wiek i orientację seksualną (która już np.
odkryła, że dyskryminuje ją język polski, dlatego tworzy własny -
niedyskryminujący) - możesz się powołać na wszystkie ww. kryteria i nikt
cię nie ruszy - przynajmniej do czasu, gdy sam bedziesz mieć dzieci (w
końcu wstępujesz właśnie w reakcyjny związek partnerski), ale od czego
ustawa skrobankowa? W razie czego oskarż je, że swoim pojawieniem
ograniczyły twoją wolność i kolejny raz jesteś dyskryminowany! A może
rozwiązaniem wszystkich problemów będzie szybka legalizacja eutanazji? W
każdym bądź razie widzę, że masz przed soba wilekie perspektywy w dziele
szukania dyskryminacji. Może sam kiedyś zostaniesz "ministrą"?



pozdrawiam niedyskryminująco w najmniejszym nawet stopniu, co zresztą mam
na piśmie potwierdzonym przez trzy urzędy.


/-/

Mariusz [mr.]

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
mjedrz#polbox:com




CETERUM CENSEO COMMUNIS IMPERIUM IN POLONIA ESSE DELENDUM.

do góry