Użytkownik Arek M <a...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ae2a2q$b0i$...@n...tpi.pl...
> Witam
>
> Bardzo prosze o rade w ponizej przedstawionej sprawie.
> Umiera człowiek i pozostawia po sobie żone i dwoje doroslych dzieci,przy
> czym obydwoje sa inwalidami od urodzenia.Zona po zmarlym mezu ubiega sie
> o rente rodzinna,przy czym zus jest poinformowany o pozostalych
> czlonkach rodziny.Jedno dziecko pozostaje przy matce a drugie ze wzgledu
> na bardzo duze uposledzenie przebywa w specjalnej placowce.Podczas
> ubiegania sie o rente kobieta zostaje poinformowana ze jej jako zonie ta
> renta nalezy sie w pierwszej kolejce i wlasnie na tej zasadzie zostaje
> owa renta przyznana,tzn.tylko na zone.Po jakis 6 latach osrodek w ktorym
> przebywa jedno z dzieci przypomina sobie o mozliwosci ubiegania sie o
> rente po ojcu.
> Moje pytanie brzmi :
> Jak wyglada sprawa z roszczeniami do tej renty,czy rzeczywiscie należy
> sie ona w pierwszej kolejce wdowie,czy tez nie?Czy podczas przyznawania
> swiadczenia zostal popelniony jakis blad i kto za niego teraz bedzie
> odpowiadal.Jak ewentualnie bedzie wygladal podzial owej renty, jaki
> udzial procentowy itd.
>
> dziekuje za odpowiedz
>
> Arek
>
>
Ja nie sądzę żeby ktoś takie rzeczy tu wiedział. Generalnie rozmowa jest o
podatkach. Komu się nalezy renta w takim przypadku to są jakieś szczegółowe
przepisy. I tam bym poszedł, do wydziału który ustala renty i grzecznie
zapytał.
Chyba że ktoś inny akurat coś wie.

WS