Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e85cmj$e0g$1@inews.gazeta.pl...
> Czy sad Renatce mogl odebrac diety ktore otrzymala w IV kadencji sejmu
> czyli wtedy gdy poslem zostala poslugujac sie sfalszowana lista wyborcow ?

Po pierwsze poslem zostala nie poslugujac sie lista wyborcow, tylko dlatego,
ze glosowala na nia odpowiednia liczba wyborcow

po drugie to waznosc wyborow potwierdzil SN (choc moze tego nie zauwazyles)

po trzecie wyrok nie jest prawomocny

po czwarte, zeby odebrac diety nalezaloby uznac, ze jej sie nie nalezaly,
czyli ze nie
byla poslem, a to pociagaloby za soba ciekawe konsekwencje...

a po piate na tej samej zasadzie kwestionowano wybor "magistra" i mimo iz
nikt nie zaprzeczal ze podal w oswiadczeniu nieprawde i wprowadzil w blad
wyborcow
to SN rowniez i ten wybor zatwierdzil.

A tak na boku, dywagujac zupelnie, co by bylo, gdyby teraz "magister" został
skazany za
to prawomocnym wyrokiem (toczy sie w tej chwili ponowne sledztwo w tej
sprawie) i
uznano by, ze wybor byl niewazny. Uznanoby, ze wszystkie ustawy, które
podpisywał w czasie
swojej kadencji byly niewazne?