eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacje między firmami - ciekawy przypadekRe: Reklamacje między firmami - ciekawy przypadek
  • Data: 2005-12-20 16:27:19
    Temat: Re: Reklamacje między firmami - ciekawy przypadek
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Co o tym wszystkim myślicie? Jak i czym można ich postraszyć?

    Po pierwsze - jako firma możecie skorzystać z rękojmii.

    "Art. 556. § 1 kodeksu cywilnego. Sprzedawca jest odpowiedzialny
    względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej
    wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo
    wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie
    ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli
    rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady
    fizyczne)."


    Tam macie też zupełnie inne terminy

    "Art. 563. § 1 kodeksu cywilnego. Kupujący traci uprawnienia z tytułu
    rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o
    wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy
    jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o
    wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu
    należytej staranności mógł ją wykryć."


    Ale uwaga, strony mogą jednak tę odpowiedzialność zmienić, ale to nie
    działa, jeżeli sprzedawca podstępnie zataił wadę.

    "Art. 558. § 1 kodeksu cywilnego. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu
    rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć.
    § 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest
    bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym."

    W związku z tym ostatnim problemem przychodzi mi do głowy 2 kwestie.
    Po pierwsze, czy te 2 dni, to oni Wam wymyślili teraz, czy też
    wcześniej, w ramach jakiegoś regulaminu Wam je przedstawili. Bo to nie
    jest tak, że oni mogą Was potem poinformować np. telefonicznie, że
    mieliście 2 dni.
    Tu wchodzi w grę następny artykuł KC

    Art. 384. § 1. Ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w
    szczególności ogólne warunki umów, wzory umów, regulaminy wiążą drugą
    stronę, jeżeli zostały jej doręczone przy zawarciu umowy.
    § 2. W razie gdy posługiwanie się wzorcem jest w stosunkach danego
    rodzaju zwyczajowo przyjęte, wiąże on także wtedy, gdy druga strona
    mogła się z łatwością dowiedzieć o jego treści. Nie dotyczy to jednak
    umów zawieranych z udziałem konsumentów, z wyjątkiem umów powszechnie
    zawieranych w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego.
    § 3. (148) (uchylony).
    § 4. (149) Jeżeli jedna ze stron posługuje się wzorcem umowy w postaci
    elektronicznej, powinna udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem
    umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec ten przechowywać i odtwarzać
    w zwykłym toku czynności.

    A po drugie, to zastanawiam się, jak można traktować te nalepki, że
    towar nie podlega reklamacji w przypadku towaru oryginalnie pakowanego,
    który rozpakować może tylko ostateczny klient. Czy to przypadkiem nie
    zaczyna podpadać pod próbę podstępnego ukrywania ew. wad...

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
    http://doradcy-prawni.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1