> Ale Ty wcale nie złożyłeś reklamacji. :(
> Jeżeli Twoim obowiązkiem jest dostarczenie towaru do sklepu to tak długo
> jak go nie dostarczysz sklep się będzie bronił że owszem, informowałeś
> ich o problemach ale nie dałeś szansy na ich usunięcie. :(
> To, czy sklep ma transport czy nie to drugorzędna sprawa - mogą wykonać
> odpłatną usługę transportu telewizora albo i nie.
> A że wizerunek sklepu cierpi - cóż, ich ryzyko. :(
>

Mam taki pomysl - zawioze telewizor i dolacze do niego pismo, ze o
niezgodnosciach towaru z umowa poinformowalem pismem zlozonym dnia
tego i tego (powolam sie na pierwsze zlozone pismo i dolaczego jego
kopie) jednoczesnie proszac o przywrocenie do stanu zgodnosci poprzez
wymiane sprzetu na nowy (powolujac sie na tresc ustawy).

Czy bedzie to wlasciwie zlozona reklamacja?


Sklep zapewne zaproponuje mi naprawe, bo to ich nic nie kosztuje.
Wezwa serwis, serwis zabierze telewizor i przywiezie naprawiony (z
lepszym lub gorszym skutkiem).

Pozdrawiam,
TB