-
Data: 2010-03-01 07:34:34
Temat: Re: Reklamacja obuwia
Od: "Massai" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Budzik wrote:
> Osobnik posiadający mail t...@w...pl napisał(a) w poprzednim
> odcinku co następuje:
>
> >> > dotychczas wszystkie interpretacje, jakie czytałem ogolnie mowiły
> >> > cos takiego: - towar ma działac dwa lata.
> >>
> >> towar ma działać tyle ile zwykle powinien działać.
> >>
> >> jeśli zarówka ma świecić 5 godzin i to jest jej cecha, to znaczy ze
> >> przez dwa lata ma świecic 5 godzin, a nie dwa lata.
> >>
> >> Raczej normalnym jest, że normalne buty dwa sezony powinny
> wytrzymac, >> chyba, ze jest wyraznie napisane, ze nie.
> >
> > "raczej normalnym" to mało precyzyjne określenie - sam przyznasz.
> >
> Prosze bardzo - moze byc precyzyjnieniej:
> Buty uzytkowane zgodnie z przeznaczeniem powinny zawsze wytrzymac dwa
> lata uzytkowania.
Ale tego nikt w przepisach nie zapisał.
Czasem producent to zapisze - w gwarancji.
Generalnie, ustawodawca uznał że wszystko powinno działać 6 miesięcy,
chyba że producent udowodni że było źle użytkowane.
>
> > Skąd niby sprzedawca, czy szerzej ustawodawca - ma wiedzieć jak
> > użytkowałeś te buty?
>
> Po sladach na butach? A skad ja mam wiedziec, jaki klej uzył? (chce
> widziec te ekspertyzy i ich wykonywanie za kase wieksza niz wartosc
> buta...)
No ślady są takie że się rozkleiły! Czy to znaczy że były użytkowane
niezgodnie z przeznaczeniem? ;-)
Widzisz, to ma naprawdę duże znaczenie praktyczne.
Wyobraź sobie że jesteś sprzedawcą. Masz towar na który producenci dają
roczną gwarancję - to dosć częsty standard.
I teraz rzesza klientów domaga się żebyś ZA PRODUCENTA odpowiadał za
ten dodatkowy rok. Bo wszystko w tym drugim roku obciąża twoją kieszeń.
Momentalnie pójdziesz z torbami...
IMHO ten zapis o 2 latach w przypadku ewidentnej wady produkcyjnej jest
też mocno krzywdzący dla sprzedawców.
No bo dajmy na to mamy tanią pralkę z roczną gwarancją. Wiem, ogromna
większość ma dłuższą, ale hipotetycznie.
Pralki nawet dobrej jakości, ale zdarza się że coś tam niedokręcą. I
się rozpada w trakcie pracy, nie do naprawy.
Czy sprzedawca ma każdą rozkręcać i sprawdzać przed sprzedażą? Nie ma
wpływu na proces produkcji - a ustawa nakłada na niego odpowiedzialność.
Trochę nie fair.
Zyskuje klient kupując tanio, zyskuje producent oszczędzając na
kontroli jakości - a odpowiada sprzedawca który z tego że pralki nie są
do końca sprawdzone literalnie nic nie ma.
Ma marżę ze sprzedaży - taką jak ze sprzedaży innych, sprawdzonych.
--
Pozdro
Massai
Następne wpisy z tego wątku
- 01.03.10 07:39 Liwiusz
- 01.03.10 08:14 Massai
- 01.03.10 08:21 Liwiusz
- 01.03.10 08:22 Liwiusz
- 01.03.10 10:08 krys
- 01.03.10 10:14 Liwiusz
- 01.03.10 10:41 krys
- 01.03.10 14:59 Budzik
- 09.03.10 11:18 tadek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Prawo u polaczków
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Czyli się da
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- Prawo "gminne"
- oszustwo na kupno auta
- stopcham - odznaka policyjna
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Zaniepokojeni mieszkańcy
- Teraz kolej na studentów
- Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- Narkotyki na Uniwersytecie
- Gdy ministrowie sa golodupcami
Najnowsze wątki
- 2025-03-12 Prawo u polaczków
- 2025-03-11 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Czyli się da
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-10 Re: "Pięć piw" w Auschwitz izraelskiego nastolatka
- 2025-03-09 Re: lider unieważnionych wyborów niedopuszczony do powtórki
- 2025-03-08 Prawo "gminne"
- 2025-03-07 oszustwo na kupno auta
- 2025-03-06 stopcham - odznaka policyjna
- 2025-03-06 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-05 Zaniepokojeni mieszkańcy
- 2025-03-04 Teraz kolej na studentów
- 2025-03-03 Re: Czy to była Polska Dywizja Waffen SS? [SS Galicja]
- 2025-03-03 Narkotyki na Uniwersytecie
- 2025-03-03 Gdy ministrowie sa golodupcami