eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Reklama piwa na zewnątrz lokalu (plafony,parasole itd.)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-09-11 12:12:15
    Temat: Re: Reklama piwa na zewnątrz lokalu (plafony,parasole itd.)
    Od: "Mariusz Dusza" <d...@k...chip.pl>


    Użytkownik "Mariusz Dusza" <d...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
    news:3d7f30f3@news.vogel.pl...
    > Sciągać czy nie? i kiedy?
    >
    http://www.e-nto.pl/apps/pbcs.dll/artikkel?SearchID=
    73110449852578&Avis=NO&D
    > ato=20020826&Kategori=POWIAT01&Lopenr=108260026&Ref=
    AR
    >
    >
    > Mariusz
    >
    >

    Link nie działa więc cytuję artykuł:

    Nowa Trybuna Opolska


    OPOLE: ZNAKI FIRMOWE BROWARÓW ZNIKNĄ Z RYNKU

    Piwo bez parasoli

    Takie parasole nie mogą stać na rynku - orzekła NIK. (Fot. Sebastian
    Stemplewski)





    NIK stwierdził, że symbole browarów w ogródkach piwnych na opolskim rynku są
    sprzeczne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości.

    Miasto musi się podporządkować ustaleniom pokontrolnym i dopilnować, by
    feralne parasole zniknęły. Po kontroli, która została przeprowadzona w maju
    i czerwcu, do restauratorów władze miasta wysłały więc pismo nakazujące
    usunięcie znaków browarów.

    - Mają czas do końca miesiąca, w innym wypadku będę zmuszony zgłosić wniosek
    do prokuratury. Z tego co wiem, kary za niezastosowanie się do naszych
    zaleceń, mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych - mówi prezydent Piotr
    Synowiec.
    Tymczasem na razie parasole z logo dalej stoją i nie wiadomo, kiedy mogą
    zniknąć.


    OPINIA
    Marek Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej, producenta m.in.
    piw Tyskie, Lech i Dębowe
    - Uważamy, zgodnie zresztą z przepisami, że w miejscach sprzedaży piwa i
    przeznaczonych do jego konsumpcji, a do takich należą ogródki, dozwolona
    jest reklama piwa. Inne interpretacje są efektem niejasnych przepisów.
    Dokładnie zapoznaliśmy się z nową ustawą. Mogę powiedzieć, że zrobiliśmy to
    lepiej niż NIK. Ktoś się bardzo pospieszył lub nie
    doczytał tej ustawy.
    Z polskich miast tylko w Poznaniu nie ma naszych reklam. Zresztą nie ma tam
    reklam żadnych browarów, bo już w zeszłym roku tamtejsze władze ich zakazały
    ze względów estetycznych.

    NIE TYLKO U NAS...
    We Wrocławiu od początku tego sezonu zakazane jest używanie logo browarów
    widocznego poza ogródkiem. Reklama piwa dopuszczalna jest tylko wewnątrz
    ogródka, np. na krzesłach i stolikach czy też wewnętrznej stronie parasoli.
    Znaków browarów nie ma już też na płotkach otaczających ogródki. Jak
    powiedział nam Paweł Kleszcz z działu reklamy w wydziale inicjatyw
    gospodarczych we wrocławskim urzędzie miasta, taki zakaz obowiązuje
    wszystkie ogródki stojące na terenie należącym do gminy.
    W Krakowie wygląd tamtejszych ogródków reguluje tylko ustawa o wychowaniu w
    trzeźwości. Miasto nie wprowadzało dodatkowych ograniczeń, dlatego nazwy
    browarów widnieją na ogrodzeniach ogródków i na parasolach, ale tylko na ich
    falbanach. Czasze parasoli nie mogą już być nimi ozdobione.

    - Na pewno dostosuję się do nakazu, ale kiedy, jeszcze nie wiem. Na razie
    stare parasole pozostaną. Na nowe bez oznaczeń raczej nie ma szans, bo z
    tego co wiem, browary takich nie dają - mówi Sławomir Dzieża, właściciel
    John Bull Pub.
    Na razie nic nie zmieni się także w ogródku "Klubu 4 Oceany".
    - Nie będziemy się kłócić. Jeśli trzeba będzie, zmienimy parasole
    - zapowiada Euzebiusz Wąsowicz, współwłaściciel klubu. - Dla nas te
    oznaczenia na pewno są reklamą, dzięki której towar po prostu lepiej się
    sprzedaje. Co prawda pisma z miasta jeszcze nie widziałem, ale uważam, że
    byłoby głupotą zmieniać wystrój przed końcem sezonu.

    Cały czas jeszcze trwają uzgodnienia między właścicielami pubów a browarami,
    które wyposażają ich ogródki. Ci ostatni zapowiadają zorganizowanie
    spotkania z prezydentem w przyszłym tygodniu.
    - Jako prezydent muszę respektować prawo i wykonać zalecenia NIK. Wiem, że
    browary mają inne zdanie na ten temat i inne opinie prawne, ale to NIK jest
    instytucją, której muszę się podporządkować - twierdzi prezydent. - Sam nie
    mogę nic zrobić, bo przepisy nowej ustawy nie przewidują nawet cofnięcia
    koncesji na sprzedaż alkoholu w takim przypadku.



    Aneta Ludwig


    Ostatnie zmiany: 26. Sierpnia 2002 12:43






strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1