eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak uprzykrzyć życie właścicielowi mieszkania ??? › Re: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
  • Data: 2008-11-07 19:51:13
    Temat: Re: Re: Jak uprzykrzyć życie właścicielow i mieszkania ???
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 7 Nov 2008, futszaK wrote:

    > Andrzej Lawa wrote:
    >
    >> Starosta jako urzędnik nie jest żadnym właścicielem!
    >
    > jako osoba fizyczna nie, jak instytucja to i owszem

    Nadal nie.
    Jest ZARZĄDCĄ.
    Na czyjąś rzecz (mieszkańców powiatu, nie urzędników swojego urzędu!)
    zarządza powiatowym mieszkaniem.

    >>> nie wiem, czy zaniedbywanie powierzonego mienia jest prawem urzędnika
    >> A budżet na remont dasz?
    >
    > pieniądze z podatków idą

    ...na rózne cele.
    Jedni chcą remontu drogi, inni chcą dopłaty do przedszkola...

    > lokator płaci czynsz

    Pisałeś że nie lokator (nie ma umowy) i nie czynsz (a odszkodowanie),
    reszta się zgadza, ale nick "Radio Erewań" zajął już inny grupowicz
    :D

    > na premie i nagrody za zasługi dla ziomków ?

    Tego nie wiemy.
    Zauważ jednak, że ciągle piszesz iż ów mieszkaniec niekoniecznie
    płaci "za siebie", bo skoro trzeba do tego wplątać podatki...

    > lokator pewnie i by wyremontował na własny koszt,ale nie zamierza tego
    > robić, bo póki co mieszkanie nie jest jego

    To stanowisko doskonale rozumiem, żeby była jasność.
    I, żeby była jasność, z prawami do mieszkania namachlowano w .pl
    całkiem nieźle.
    Od nieruszenia zamieszkujących różne kategorie mieszkań otrzymanych
    w okolicznościach wątpliwych (np. z tytułu zapisania się do PZPR) *do
    zamieszkania* i następnie dania ich w różny sposób "do wykupu za grosze"
    po "wykup za złotówkę" lokali spółdzielczych (i wykpienia tych,
    którzy zapłacili "normalne" kwoty).

    W swietle tego ów mieszkaniec wcale nie musi być jakimś mocno
    "niesłusznie" usiłującym uzyskać mieszkanie o statusie
    "prawie komunalne". Doceniam.

    Problem w tym, że wszystkie takie działania, podobnie jak "prawo"
    do nieopłaconych ze składek (np. "wcześniejszych") emerytur
    odbywają się kosztem tych co nie dostali NIC.
    I - dopóki nie ma stosownej decyzji prawa miejscowego - to
    mieszkanie traktowane jest tak jak każde "będące czyjąś
    własnością".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1