W dniu 24.10.2020 o 12:27, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 24.10.2020 o 09:46, Wiesiaczek pisze:
>

> A nie powinieneś. To jedna z orm oszustw na szkodę NFZ. Lekarz bierze od
> Ciebie za wizytę, a ejdnoczesnie wykazuje Cię do NFZ. Wejdź sobie na
> konto na NFZ (bo to ni ZUS) i popatrz, czy NFZ nie zapłacił za coś, za
> co Ty zapłąciłeś. Wielu lekarzy tak kombinuje, ale dokąd pacjent sam nie
> zorientuje się, to jest to nie do wyłapania.
>>
>> Co mam o tym sądzić? Czy jesteśmy 100 lat za murzynami naprawdę?
>>
> Nie, nasi lekarze są bardziej kreatywni.
>

https://www.hellozdrowie.pl/nfz-refunduje-zalozenie-
spirali-antykoncepcyjnej-dlaczego-ginekolodzy-o-tym-
nie-informuja/

"Lekarze o tym nie informują, proponują wizytę prywatną, czasem powołują
się na klauzulę sumienia. Wstrząsnęła mną historia pacjentki, która była
szantażowana przez swojego lekarza. Zażądał opłaty 1600 zł za zabieg i
powiedział jej, żeby nie pyskowała, bo wpisze jej do dokumentacji
medycznej przeciwwskazania zdrowotne do założenia spirali"

"Niestety kobiety ze strachu przed lekarzem rezygnują z walki i wolą
przepłacać."

Mieszkamy w państwie z dykty, to tak właśnie jest.
Liczy się kasa i klauzula sumienia. Nie ma sensu kopać się z koniem, bo
jeszcze jakiś sąd wyda wyrok, że to kobieta jest winna, bo popełniła
grzech skarżąc się na sumienie lekarza.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr