-
Data: 2013-03-26 23:26:05
Temat: Re: Publikacja marnego zdjęcia a prawa autorskie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Tue, 26 Mar 2013, hiki wiosna wiosna mori wrote:
> On 26.03.2013 21:58, Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Tue, 26 Mar 2013, hiki wiosna wiosna mori wrote:
>>
>>> Ale mozna uznac, ze zdjecie jest czescia dziela, ktore zamawiajacy
>>> zamowil
>>> i trwa produkcja dziela. A co za tym idzie, zdjecie stanowi
>>> dokumentację umowy,
>>
>> Trzeba przyznać, że mi argumentacja się podoba.
>
> ;)
>
>> To co się NIE podoba, to fakt, że prawodawcy którzy już jednoznacznie
>> natknęli się na problemy w tej kategorii, rozwiązali je "cząstkowo",
>> chyba lepiej napisać: "wyrywkowo".
>
> A konkretnie?
...niżej...
>> Mam na myśli wyłączenie PA np. dla zewnętrznych kształtów części
>> zamiennych samochodów
>
> formy takiej co sie cos odciska, odlewa?
Nie o formę chodzi, a kształ przedmiotu wynikowego.
Ale tak, idzie o błotniki i podobne, ale również np. wycieraczki
lub klapki na bak.
Producenci próbowali właśnie "artyzmem" zabronić dorabiania
części zamiennych widocznych z zewnątrz.
Powstał przepis, że "PA nie dotyczy". Nie, nie znam numeru
dziennika, nie mam linków, ale mam 100% przekonania że przepis
nadal obowiązuje :)
>> Nie ma regulacji "ogólnej" :(
>
> Do czego?
Do wyłączenia PA z czynności o charakterze wyłącznie jednocześnie
"użytkowym" i "pomocniczym".
Czyli ochrona całości kształtu samochodu oraz dokumentacji tak,
ale zdjęcia przedmiotu o którym to zdjęciu *wiadomo* że miało
cel "prezentacyjny" luzem już nie.
Idzie mi o przepis który ujmowałby "oczywiste wyjątki", a nie
tylko te, które stały się sławne procesami sądowymi wskutek
działania lobby biznesowych liczonych w MEu (lub GEu).
>>> tak asama jak zdanie "a teraz pana przedmiot nabral czerwonego koloru".
>>
>> Powyższe nie jest "indywidualne" :D
>
> ?
No nie wiem, może gugla spytaj ile trafień znajdzie ;)
>> Ale to nie umniejsza istnienia "utworu zależnego".
>
> który to utwór mozna forsowac jako wlasnosc zamawiajacego
Dopiero jak ją NABĘDZIE!
Zaprzeczysz?
A to nie jest moment zawarcia umowy.
IMVHO, z 641 KC wynika, że do momentu odbioru mamy "materiały"
a nie dzieło :>
Popatrz tak: trudno żeby umowa przekazywała własność czegoś,
czego jeszcze nie ma (nie istnieje), a taki jest stan "dzieła"
w momencie zawierania umowy o dzieło (o ile mamy na myśli
"rzeczową" umowę o dzieło materialne).
Ergo, "dzieło" może być przedmiotem prawa materialnego najwcześniej
w momencie przedstawienia do odbioru, chyba, że jakiś przepis
szczególny stanowi inaczej. Wcześniej mogą występować "części"
lub "nieukończone dzieło", i te mogą być zbyte, ale prawo
do *żądania* wydania "nieukończonego dzieła" występuje tylko
w przypadku śmierci zamawiającego
Do tego jest 192 KC idący w tym kierunku (znaczy własności
tego kto "tworzy") o ile nakład pracy jest duży :)
> (dzielo stanowi dzielo plus jego dokumentacja, a umowa okresla
> wykonanie dziela z przekazaniem praw autorskich majatkowych).
Czekaj.
Ty WIESZ że określa?
Ta konkretna umowa, o którą zaczął się wątek?
To dlaczego ja o tym nie wiem? :>
Bo jeśli nie... to fakt odebrania dzieła nie implikuje praw
do dokumentacji. Zamawiający może sobie ją sam stworzyć jeszcze
raz albo osobno zapłacić.
No i oczywiscie dostanie te prawa - JAK odbierze dzieło.
> Innymi slowy zdjecie jest wlasnoscia (PA) zamawiajacego ;)
"Tylko jeżeli".
I do tego dopiero po ich przekazaniu.
Wątkotwórca niewątpliwie by o tym napisał (IMVHO).
O ile przewidzieli w umowie możliby byłby "odbiór częściowy",
ale zaraz byłby kłopot z wyceną bylejakiego zdjęcia :)
Niemniej zgoda - JAKBY to zdjęcie pozyskać legalnie, to
sprawa cywilna wyglądałaby na "no problem".
"10 zł i do widzenia, jak nie to do sądu".
Ale obawiam się że tak dobrze nie ma.
> ...j.w. - PA do sedna ma zamawiajacy :)
Nie ma.
Jeszcze nie ma, a po odmowie odbioru tym bardziej nie będzie miał.
Jedyne co ma to licencja na samodzielne oglądanie (IMO da się ją
"pełnoprawnie" wywieść z PA: nie wymaga formy, a fakt iż na każde
prawo musi wyrazić zgodę autor IMO pozwala implikować "minimalne
prawo" - i tylko takie - z licencji domniemanej przez sam fakt
wysłania utworu).
pzdr, Gotfryd
Następne wpisy z tego wątku
- 26.03.13 23:46 hiki wiosna pierdle jak zimmmno
- 28.03.13 10:48 Gotfryd Smolik news
- 28.03.13 11:12 hiki wiosna pierdle jak zimmmno
- 28.03.13 13:01 m
- 28.03.13 13:35 Gotfryd Smolik news
- 28.03.13 13:25 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- 256 świadków nie ma racji
- Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
Najnowsze wątki
- 2024-07-13 256 świadków nie ma racji
- 2024-07-13 Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych