eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPsy sąsiada zagryzły mi kotaRe: Psy sąsiada zagryzły mi kota
  • Data: 2007-10-28 10:17:44
    Temat: Re: Psy sąsiada zagryzły mi kota
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wojciech "Spook" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl> napisał
    > >>
    > >> nie zgodzę się z tym, że miasto nie jest dobrym miejscem dla psa.
    > >
    > > A dla krowy, konia?
    >
    > Nie wiem, czemu się tak strasznie uparłeś na krowę lub konia,

    Bo lubię je. Olgierd lubi psy a ja krowy i konie. Mogę?

    > 1. Najbardziej błahy, ale istotny powód: pies jest mięsożercą
    > i drapieżnikiem, koń jest roślinożercą, którego pierwszą linią
    > obrony jest ucieczka.

    A dla psa jest nią atak, np. na człowieka. Lepsze?

    > Przejście z koniem na uwiązie przez miasto jest po pierwsze prawie
    > nierealne, bo prawie na pewno koń się spłoszy

    Przesadzasz, nawet PoRD przewiduje jazdę wierzchem czy pędzenie bydła.

    > spłoszonego konia człowiek na uwiązie nie utrzyma, a psa na smyczy
    > przeważnie tak,

    Przeważnie utrzyma, a co w pozostałych przypadkach?
    A co z psami puszczanymi luzem?

    > po trzecie biegnący pies spowoduje radykalnie mniej szkód
    > niż galopujący chodnikiem koń.

    Ale biegnący pies może spowodować znacznie więcej szkód niż
    biegnący myszoskoczek. Dlatego myszoskoczki są OK a psy już nie.

    > Pies w miejskim parku się wybiega do woli,

    O ile zostanie tam zaprowadzony, zwykle za wybieg i sralnię
    robi trawnik pod blokiem.

    > 3. Klatki schodowe i windy są "przystosowane" do przewozu niewielkich
    > zwierząt. Pies się zmieści, koń - nie.

    Ale na parterze można? Super, ja właśnie mieszkam na parterze.

    > 4. Pies w domu ma warunki do mieszkania, koń - nie.

    Zwłaszcza piesek wagi 40 kg trzymany w kawalerce.

    > Wymieniać dalej, czy wciąż będziesz trwał przy swoim
    > nietrafnym porównaniu?

    Nie przekonałeś mnie.

    > >> uważam, że nasz świat byłby strasznie smutny gdyby
    > >> nie było w nim miejsca na zwierzęta, drzewa, owady i takie tam.
    > >
    > > Drzewa nie srają na chodnikach i nie kąsają przechodniów.
    >
    > Sugerujesz drzewo jako zwierzę domowe? Bo nie mam pojęcia,
    > o co Ci teraz chodzi.

    Odpowiadałem na poprzedni post, nawet go niechcący zacytowałeś ale jak
    widać nie przeczytałeś.

    > Człowiek rozsądnie myślący nie będzie brał ze sobą konia do miasta
    > z powodów wymienionych przeze mnie wcześniej.

    A psa?

    > >> Dla wielu osób (samotnych, starszych) to jedyny przyjaciel,
    > >
    > > Kot nie gorszy a mniej uciążliwy dla innych.
    >
    > Dlaczego wybierasz za ludzi, co dla nich lepsze?

    Nie wybieram. Sami niech wybierają, ale spośród rozsądnych opcji.
    W wielu przypadkach pies się do nich nie zalicza.

    > > A bez psa spacerować czy biegać nie można?
    >
    > Rozumiem, że uważasz, że _wszyscy ludzie na świecie_ mają
    > dostatecznie dużo
    > silnej woli, żeby wychodzić z domu samemu, bez żadnego bodźca
    > (i bez żadnego towarzystwa), tak?

    Często widzę ludzi, którzy tego "bodźca i towarzysza" puszczają
    luzem a sami stoją pod klatką czy pod drzewkiem ćmiąc paieroska.
    I głównie ich mam na myśli gdy mówię, że trzymaniepsa w mieście
    bywa problematyczne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1