miffy pisze:
>> Listonosz dobrze zrobił, nic innego robić nie musisz.
>>
> Czy takie postęowanie listonosza to jedyne słuszne?
> Pytam, bo mam sytuację identyczną. Przychodzą na mój adres listy na nieznane
> mi imie i nazwisko. Zwykłe ignoruję. przyszedł ostatnio polecony. Nie
> odebrałam twierdząć, że nie ma tu takiej osoby (adresat nieznany) dostałam
> awizo. Poszłam więc na pocztę z tym awizem i mówię, że nikt taki u mnie nie
> mieszka. A pani na to, że jedyne co może zrobić to po bodajże 2 tygodniach
> odeśle list do nadawcy z adnotacją "nieodebrane w terminie". A to przeciez
> bezpośrednio nie wskazuje na fakt, że adresat nie mieszka pod danycm
> adresem.
> Czy na poczcie mogą nie ustosunkować się do faktu (zeznanie właściciela
> mieszkania) że dana osoba nie miszka pod tym adresem?


Jeśli jest to list z sądu, to zgodnie z rozporządzeniem listonosz
podczas próby doręczenia powinien zwrócić list z adnotacją, że adresat
jest nieznany.

Jeśli tego nie uczyni (bo na przykład nie ma nikogo w domu), to na
poczcie nie ma już możliwości poproszenia o odesłanie listu z taką
adnotacją. Będzie czekał awizowany dwukrotnie i wróci po 2 tygodniach.


Sąd lub inny urząd pewnie uzna, że list jest dostarczony. Później
zainteresowany będzie musiał sprawę odkręcać, jeśli w ogóle będzie miał
taką możliwość.

Taki mały absurd prawny. Pisałem o tym nieraz.



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl