On 2019-04-03, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:JxToE.21892$x...@f...ams1...
> On 2019-04-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 02.04.2019 o 16:19, J.F. pisze:
>>>> A napastnik by poczekal pod scena, az prezydent wyjdzie/wejdzie,
>>>> bez
>>>> ochrony :-)
>>
>>> No więc właśnie pewnie z tego powodu nikt tam nie kombinował
>>> zanadto.
>>> Jaki sens było robić fortecę z tej sceny, jak poza nią Prezydent
>>> łaził
>>> pomiędzy ludźmi. Normalny zamachowiec by go zadźgał poza sceną.
>
>>E-e. Normalny zamachowiec szuka rozgłosu i tak tez było w tym
>>przypadku.
>>Jak ktoś chce kogoś ukatrupić i to jest jego jedynym celem to nie
>>planuje tego jako części imprezy masowej. Przecież może w drodze do
>>pracy, domu, na spacerze, tak jak to zdaje się właśnie odbyło z byłym
>>burmistrzem Nowej Soli (?). A jak ktoś np. wjeżdza samochodem w tłum,
>>to
>>jednak liczy na cos więcej niż samą liczbę ofiar.
>
> IMO glownie na liczbe ofiar.

Dla statystyk przed Stwórcą, czy na punkty do sprawności zucha zamachowca?

>>Wziąłby ten nóż i
>>zadźgał "na raty" tyle samo osób w ciagu tygodnia. Szanse na ucieczkę
>>miałby większą. Kontrole nad okolicznościami tez.
>
> Myslisz, ze takim samochodem nie ucieknie ?

Tak jakoś kiepsko im się dotychczas udawało. Raz, że często samochód też
poległ, dwa, że trudniej uciekac jak całe miasto postawione na nogi i
wszystcy tego samochodu wypatrują.

> Chyba nawet lepiej niz po ataku nozem.

Wygodniej.

> A jesli liczy na rozglos ... myslisz, ze po takim tygodniowym dzganiu
> nie bedzie tego we wszytkich mediach ?

Będzie, ale nie tak spektakularnie, nie tak od razu, nie we wszystkich
telewizjach, te sprawy.

--
Marcin