Stan_Z wrote:
> 26 czerwca miną trzy lata i właśnie dali termin na 16 czerwca, a żeby było
> śmiesznie w aktach sprawy nie ma pełnomocnictwa dla adwokata oskarżonego ani
> nawet wzmianki w protokołach o ustanowieniu jakiegoś obrońcy. Natomiast jest
> wezwanie wysłane nie do oskarżonego tylko do Pani adwokt. Ciekawe zatem skąd
> wzięto adres kancelarii?
> A do mnie trafiły dwa powiadomienia o wyznaczeniu terminu wysłane tego
> samego dnia z różnymi godzinami rozprawy. :))

To już wiesz dlaczego sprawa jest zagrożona przedawnieniem? ;))

Ale jeśli uznajemy, że wszczęto postępowanie to chyba jeszcze 5, a nie 2
lata?

KG