eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę o pomoc !! › Re: Proszę o pomoc !!
  • Data: 2006-01-07 21:41:42
    Temat: Re: Proszę o pomoc !!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    barakuda [###b...@p...onet.pl.###] napisał:

    > Ja wypowiadałem się w konkretnej sprawie a więc o sytuacji kiedy to
    bank
    > daje kredyt na zakup samochodu.Banki zwykle w takich przypadkach
    > korzystają z możliwości zastosowania stosownwego zapisu w umowie
    > kredytowej w oparciu o art14 ustawy "o zastawach"


    Różnie bywa z tymi umowami. Znam banki, które dając kredyt na samochód
    ograniczają się do jego przewłaszczenia jedynie. Są takie, które nawet
    nie przewłaszczają, tylko biorą w depozyt kartę pojazdu. Są takie,
    które nie dość, ze przewłaszczają, to jeszcze zastaw rejestrowy
    stosują (co już jest bzdurą totalną moim zdaniem). Tak więc, jeśli już
    chcesz o czymś pisać, to bądź uprzejmy uprzedzić czytelników, że
    czynisz to pod pewnymi założeniami. A biorąc pod uwagę fakt, że nie
    wiemy kiedy do umowy doszło, to co do zasady mogło nawet zastawu
    rejestrowego nie być w chwili jej brania - choć to mało prawdopodobne.

    Niezależnie od powyższego nawet z zacytowanej przez ciebie treści aktu
    wynika, że zbycie jest ważne w pewnych sytuacjach. jeśli do sprzedaży
    samochodu doszło krótko po zakupie, to nabywca choćby zażądał
    informacji z rejestru (czyli zachował należytą staranność) to rejestr
    będzie czysty. Opóźnienie we wpisaniu do rejestru zastawów to ładnych
    kilka miesięcy. Nie monitoruję tego na bieżąco, ale jak brałem
    samochód na raty kilka lat temu, to kredyt był brany w styczniu, a
    papiery z rejestru przyszły latem. I to było jeszcze nieprawomocne.
    Tak więc w tym okresie spokojnie mogło dojść do ważnej umowy zbycia
    samochodu.

    Tak więc nie twierdzę, że nie masz racji, ale po prostu Twoja
    odpowiedź nie jest uniwersalna i jest prawdziwa tylko i wyłącznie pod
    pewnymi warunkami.

    Pomijam fakt, że tylko niektóre banki zastrzegają brak możliwości
    wcześniejszej spłaty kredytu (poruszasz to w swoim poście), a i nawet
    wówczas spokojnie można to obejść poprzez wykorzystanie zmiany
    warunków umowy i uznanie tej zmiany za wypowiedzenie. No i nie
    pomyślałeś, że Agnieszka mogła się po prostu z bankiem porozumieć w
    tej sprawie i dokonać sprzedaży za ich zgodą i aprobatą, a nawet że
    mogła siez nimi dogadać w ten sposób, ze dobrowolnie im wydala pojazd
    i oni sami go sprzedali i wzięli pieniądze.

    Generalnie możliwości legalnego zrobienia opisanej przez Agnieszkę
    operacji jest mnóstwo, bo jeszcze jest kilka innych, których nie chce
    mi się opisywać.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1