eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProkurator z łodziRe: Prokurator z łodzi
  • Data: 2023-11-24 12:31:03
    Temat: Re: Prokurator z łodzi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 23 Nov 2023 19:19:35 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 23.11.2023 o 18:43, J.F pisze:
    >>>> Specjalista po prostu, doświadczony. Po co zlecać młokosowi? :-)
    >>>
    >>> Nie wątpię. Najlepsi ludzie w tuszowaniu fakapów policji...
    >>
    >> Ale jakbys słuchal to z sejmowej komisji, to z kolei sedzia jest
    >> asesor ..
    >
    > Sorry - nie łapię;)

    A dawalem tu link do posiedzenia komisji, gdzie gosciem był adwokat
    którejs z ofiar, i sie skarżyl, ze np w sądzie wyznaczaja jakis
    najmniej doświadczonych.

    >>> Tylko mają dzury po postrzałach z policyjnej broni...
    >> a to jeszcze inna sprawa.

    inna w sensie, że kolejna.

    > Nie, nie - w obu sprawach i w kutnie i koninie denaci mieli dziury od
    > policyjnych kul.

    Dziury sie nie da ukryc.
    Jak wiesz mozna dociekac z ktorej strony ma wlot, albo moze policjant
    mówic, ze to nie on strzelał, ale moze tez mówic, ze wydawało mu sie,
    ze nóż wyciąga ...

    > I w obu występował dreamteam do spraw fakapów policji w
    > osobie tego samego biegłego jarosława b. i prokuraotra wojciecha
    > zimonia, występującego w roli obrońcy oskarżonych...
    >
    > O jednej ze spraw tu dyskutowaliśmy (to ta gdzie policjant strzelił
    > sebie w plecy a potem łódzki biegły, jak się okazuje na zlecenie
    > łodzkiego prokuratora doszli do wniosku ze strzał padł z przodu).

    No ale moze taką opinie mial, ale jeszcze wysłał dodatkowe rzeczy do
    analizy ...

    >> Z drugiej strony
    >> "Dwa z nich trafiły w przesłuchiwanego: jeden pocisk przeszedł na
    >> wylot przez szyję, drugi utkwił w głowie Marcina Stanisławskiego.
    >> Trzeci nie trafił w nikogo."
    >>
    >> policjant tak by strzelal?
    >> No chyba, ze to przesluchiwany się bronil ..
    >
    > Jakby się bronił to raczej by strzelał do policjanta albo "w powietrze"
    > niż sobie w szyję a potem w głowę.

    Jak juz tam szamotanina była, to róznie mogło być.

    >> "Jednak prokurator Wojciech Zimoń oparł się na innej opinii, wydanej
    >> przez prof. Jarosława B. (biegły ma postawionych kilka zarzutów
    >> karnych - red.) z Łodzi "
    >>
    >> To ten sam B. od excited delirium?
    >
    > No przecież piszę że ten sam. biegły specjalny, co dziwnym trafem
    > znajduje się zawsze tam gdzie policja kogoś zabije. Teraz okazuje się że
    > jest prokurator co jeździ za fakapami policji i je zamiata. To jest
    > kurwa zwyczajna mafia, tyle że państwoa!

    Ale jak, skoro ma postawionych kilka zarzutów?

    >> Tym niemniej - prokurator musi mieć jakąs opinie na podkładkę.
    >> Były inne i schował je, czy takie nieoficjalne?
    >
    > Prokurator dwukrotnie po prostu umorzył. Sąd skazał z prywatnego aktu
    > oskarżenia.

    Od tego jest, aby decydowac czy umorzyć.
    Ale jakies podkładki musiał do tego miec - nic na papierze nie
    wskazywało na winę policjanta, czy były i takie opinie, ale gdzies
    schował?

    Z drugiej strony sąd do skazania tez potrzebował jakis dowodów.

    > "Wyroku, z nietęgą miną, wysłuchał za to prokurator Wojciech Zimoń. W
    > sądzie domagał się uniewinnienia byłego policjanta. Tym samym walczył o
    > zachowanie własnej twarzy. Skazanie ekspolicjanta oznacza bowiem
    > podważanie jego oceny tragedii w Kutnie, którą dwukrotnie umorzył. Taka
    > sytuacja, czyli skuteczne podważenie prokuratorskiego umorzenia, zdarza
    > się zresztą niezmiernie rzadko."
    >
    >> Sąd w zasadzie też potrzebuje podkładkę w postaci opini ...
    >
    > Sąd zwykle pracuje na tym co dostaje od prokuratora.

    No ale tu był prywatny akt.

    > A prokurator w roli
    > obrońcy ma na usługach biegłego w randze profesora (do niedawna
    > kierownika katedry medycyny sądowej), który pisze opinie na zawołanie. I
    > potem jest problem - niby głupoty pisze, ale pieczątka profesora jest,
    > to kto mądrzejszy - profesor czy magister?

    A adwokat rodziny to myslisz, ze nie ma ? :-)

    > Swoją droga to trzeba być niezłą kurwą mentalną żeby takie rzeczy
    > robić... Ciekawe jak on to sobie we łbie tłumaczy?

    Zona w policji, brat w policji ... no albo Ziobro kazał :-)
    A moze po prostu brak dowodów.



    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1