eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProgram nie daje się zainstalowaRe: Program nie daje się zainstalowa
  • Data: 2002-01-20 08:48:46
    Temat: Re: Program nie daje się zainstalowa
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    <t...@p...onet.pl> wrote :

    > "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał(a):
    > >
    > Sprzedawca zapewnil, ze w pudelku jest to, co jest napisane - i jest.
    >
    > Nikt nie neguje zawartości pudełka.
    >
    > > A w pudelku jest plytka i jest "licencja".
    > > A na licencji zapewne jest napisane, ze jak sie komus cos wiesza,
    > > to jego klopot.
    >
    > A w KC jest napisane, że sprzedawca odpowiada za wady rzeczy sprzedanej.
    Skoro
    > program się nie instaluje w systemie, z którym powinien współpracować tzn.
    że
    > posiada wadę. Co za tym idzie sprzedawca musi wywiązać się ze zobowiązań,
    jakie
    > na nim ciążą z tytułu rękojmi.

    Juz Panu odpisali inni.
    Sprzedawca odpowada za to co robi.
    Odpowiada za RZECZ.
    A rzecz, to pudelko, plytka instrukcja obslugi i kartka - na ktorej jest
    licencja .

    Gdyby wadliwa byla plytka, wlasciwy bylby sprzedawca.
    gdyby w pudelki nie bylo rzeczy, ktore sa wymianione, ze sa,
    tez sprzedawca.

    Ale w tym zakresie WSZYSTKO BYLO OK.

    > > "Ludzie. Nie dajcie sie zwariowac"
    >
    > Jasne. Poprostu odstawić zakupiony program na szafę (tych marnych pare
    > setek/tysięcy PLN). Albo zmienić system operacyjny (tych marnych pare
    setek
    > PLN).

    Idac Panskim tokiem rozumowania powinno byc tak.

    Kupuje Pan bilet MPK bo chce dojechac "na wazne spotkanie".
    Idzie na przystanek, a autobus nie przyjechal.
    Wiec idzie pan do kiosku, i rzada odszkodowania za "wadw rzeczy",
    bo MPK oswiadczylo, ze o tej godzinie odjedzie autobus,
    i trzeba kupic bilet, Pan kupil sprzedawca oswiadczyl,
    ze to bilet MPK a on wg Pana ma "wade prawna",
    "nie mozna go uzyc do tego, do czego sostal zakupiony".

    > > Windows-y wieszaja sie na calym swiecie. i gdyby to bylo takie proste
    > > dawno nikt by ich nie sprzeawa, bo kazdy sprzedawca poszedlby z torbami.
    >
    > Nie omawiamy tu sprawy wieszania się systemu operacyjnego, tylko problem
    > niemożności skorzystania z zakupionego programu, mimo spelnienia
    wszystkich
    > wymagań po stronie uzytkownika.

    Omawiamy tu sprawe "odpowiedzialnosci sprzedawcy".
    Gdyby to sprzedawca odpowiadal, ze program nie dizala tak,
    jak obiecal producent, to Bill dawno poszedlby z torbami,
    a przed nim tysiace sklepow sprzedajacych jego dziela.

    > pozdrawiam
    > thewind

    Pozdrawiam

    Boguslaw


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1