eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Procedury"... › Re: "Procedury"...
  • Data: 2010-04-11 11:05:12
    Temat: Re: "Procedury"...
    Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 10 Apr 2010 20:46:31 +0200, Mithos napisał(a):

    > Formalnie to pilot decyduje ale gdyby odmówił lądowania i wylądował w
    > innym miejscu to miałby po karierze.

    Za dużo amerykańskich filmów się naoglądałeś. Pilot oficer wojska polskiego
    ma nad sobą dowódcę a nad nim zwierzchnika. Każdy rozkaz wydany przez
    przełożonego, który rażąco może zagrozić zdrowiu lub życiu załogi, osób
    postronnych może zostać zignorowany bez najmniejszych konswekwencji.
    Pilot ma swobodę w podejmowaniu decyzji, samodzielnej. Może również
    konsultować decyzję na bieżąco z dowódcą a w tej sytuacji Prezydent oraz
    bezpośredni DSP Gen. Błasik oraz inni oficjele, którzy znajdowali się na
    pokładzie mogli przyczynić się do asertywności pilotów i załogi. Presja
    czasu, presja osób do tego straszne warunki pogodowe i tragedia gotowa.

    Sam Wałęsa w wypowiedzi dla radia przyznał, że za jego prezydentury
    zdarzały się chwile kiedy pilot Tu-154 konsultował decyzję o locie.
    kilku wyjątkach podjęto decyzję wspólną a w większości o wszystkim
    decydował pilot.

    > Oczywiście gdyby wiedział co się stanie to pewnie zrezygnowałby z kariery...

    Pamiętasz lot do Tibilisi w Gruzji? Pilot odmówił lądowania ze względu na
    bezpieczeństwo pasażerów w tym Prezydenta RP.

    "W myśl ustawy to kapitan samolotu, biorąc pod uwagę różne czynniki
    decyduje o tym, czy lecieć, czy nie lecieć i w jakim kierunku. Pilot
    przedstawił mi później przynajmniej 9 powodów, dla których nie zdecydował
    się na przelot do Tbilisi. Jednym z zasadniczych powodów było to, że jego
    misja była zaplanowana inaczej" - powiedział Klich."

    Była afera, w mediach aż huczało. Zastraszano pilota o wyciągnięciu
    najwyższych konsekwencji. Skończyło się na odmowie prokuratury odnośnie
    wniosku posła Karskiego o wszczęście postępowania karnego i wręczono
    odnzaczenie pilotowi za przestrzeganie procedur i poczucie
    odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie.

    Jeśli w dniu wczorajszym oba czynniki presji mogły w sposób znaczący
    przyczynić się do katastrofy to ogarnia mnie głęboki żal gdyż cała wina
    spadnie na pilota. W tej całej katastrofie mówi się tylko o Prezydencie,
    politykach, generałach WP a zapomina się o tragedii rodzin tragicznie
    zmarłych członków załogi. Jak zwykle zresztą ...


    --
    ===Tomy===

    Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1