eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProblem z zakupem w GeancieRe: Problem z zakupem w Geancie
  • Data: 2002-08-06 11:43:23
    Temat: Re: Problem z zakupem w Geancie
    Od: "Jacek" <d...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Do wszystkich z wyjatkiem Boguslawa:

    Ludzie,

    Tak sie ciesze, ze nie mieszkam na stale w tym chorym, zawszonym kraju. Z
    taka iloscia ignoracji, chamstwa i glupoty jaka wylala sie z waszych
    durnowatych postow, nie spotkalem sie juz dawno. Wykazaliscie sie zerowym
    zrozumieniem tresci, mimo iz powtarzalem fakty kilkakrotnie. Pomijajac forme
    waszych wypowiedzi, za przeproszeniem PIEPRZYCIE bez sensu. Widze, ze do was
    trzeba pisac prostymi, krotkimi zdaniami. Dwa przecinki za duzo w zdaniu i
    juz przestajecie rozumiec tresc. Pozwolilem sobie napisac o sprawie zupelnie
    gdzie indziej, odpisalo 20 ponad osob, w tym handlowcy i prawnicy. I jakos
    nikt z nich nie mial watpliwosci ze mam racje. Natomiast mam wrazenie ze
    tutaj zaglada glownie cholota zadna bicia piany. Celuje w tym Hania_Redhunter
    z Krakowa z osiedla Uroczego pierdzaca w klawiature co popadnie zamknieta w
    betonowej klatce swoich 40'u metrow. A inni, zdawalo by sie, myslacy ludzie,
    zamiast zapoznac sie z pelna trescia mojego posta powtarzaja jak malpy te
    same kwestie nie rozumiejac istoty problemu.

    NO ZENADA DOSLOWNIE. Wydrukowalem sobie pelny watek i podkreslam od czasu do
    czasu co glupsze zdanie, zwlaszcza Hani. Mam wrazenie kobieto, ze albo masz
    cos z glowa albo pracujesz w Geancie w Krakowie po prostu i dlatego
    probowalas zrobic ze mnie durnia. Mam nadzieje takze, ze sluzy ci powietrze
    na tym smiesznym osiedlu w Nowej Hucie. Aczkolwiek mieszkanie w takiej klitce
    przyczynia sie do pierdzenia w klawiature. Powtarzam:

    PRALKI BYLY DWIE. JEDNA ROZPAKOWANA I Z RYSA A DRUGA ORYGINALNIE ZAMKNIETA.
    NIE BYLO ZADNEJ PRZECENY A OBNIZKA CENY Z POWODU NIESPRZEDAWALNOSCI TEGO
    MODELU. NIE WYRAZILEM ZGODY NA ZAKUP ROZPAKOWANEJ. UMOWE ZAWARLEM NA KUPNO
    NOWEJ, FABRYCZNIE OPAKOWANEJ PRALKI I NA TAKOWA WPLACILEM GOTOWKE.
    PRZYWIEZIONO MI PRALKE ZAWINIETA W FOLIE DO PAKOWANIA PALET Z TOWAREM, BEZ
    INSTRUKCJI I ZABEZPIECZEN TRANSPORTOWYCH. PROBOWANO MI TO WCISNAC. KIEROWCA
    PRZYZNAL SIE ZE WIEDZIAL ZE BEDZIE PROBLEM ALE KAZANO MU ZABRAC WLASNIE TAKA.
    CZY WY JESTESCIE POPIERDOLENI WMAWIAJAC MI ZE NIE MAM RACJI DENERWUJAC SIE Z
    TAKIEGO OBROTU SPRAWY? ZAWARLEM UMOWE NA DOSTAWE NOWEJ, NIE ROZPAKOWANEJ
    PRALKI A NIE GOWNA W FOLII ZA BLISKO 2000ZL PO OBNIZCE. JAK DO KOGOS TA
    SUBTELNA ROZNICA NIE DOCIERA TO NIE JEST NORMALNY. PIENIEDZY NIE ODEBRALEM DO
    TEJ PORY. UMOWA WCIAZ JEST WAZNA A JA CZEKAM NA PRALKE ZGODNIE ZE
    SPECYFIKACJA. NA FAKTURZE NIE MA ZADNYCH UWAG TYPU "TOWAR BEZ OPAKOWANIA"
    ITD. I ZGODNIE Z PRZEPISAMI MAM PRAWO RZADAC PRALKI ZAPAKOWANEJ. JAK MOZNA
    GADAC ZE NIE MAM RACJI. JESTESCIE PO PROSTU POLGLOWKAMI NIE POTRAFIACYMI
    LOGICZNIE MYSLEC ALBO CELOWO ROBICIE SOBIE JAJA DLA ZGRYWY. ZWLASZCZA HANIA.

    Poczytalem ustawy i sprawa zakonczy sie w sadzie jesli pralki nie bedzie w
    ciagu 48 godzin o czym Geant zostal juz poinformowany. NIE PO TO PLACE Z GORY
    GOTOWKE I ZAWIERAM UMOWE Z FIRMA TEJ KLASY ZEBY SOBIE KPINY KTOS ROBIL I
    GOWNO W FOLII PRZYWOZIL. Mogli powiedziec, ze NIE MA NOWEJ. Ale jesli
    POWIEDZIANO MI ZE JEST NOWA I ZE NA NIA WLASNIE WPLACILEM PIENIADZE to sprawa
    chyba jest jasna.

    Na tym temat koncze. Dla nieumiejacych czytac baranow cytuje raz jeszcze
    mojego pierwszego posta. Czytac wolno i robic przerwy jak nie umiecie
    inaczej. Zegnam.


    > Mam duza prosbe. Prosze o porade co zrobic w nastepujacej sytuacji:
    >
    > Wybralem sie ostatnio do Geant'a zakupic pralke. Ogladajac oferte
    zauwazylem
    > modele przecenione. W tym bardzo atrakcyjna pralke Gorenje z tzw. gornej
    polki
    > tansza o ponad 600zl od cen sklepowych. Cena sklepowa 2390zl, cena w
    Geancie
    > 1799zl. W rozmowie z kierownikiem dzialu, ktorej przysluchiwal sie swiadek
    w
    > osobie mojej zony, dowiedzialem sie, ze pralka zostala przeceniona bo sa
    takie
    > dwie ostatnie sztuki i do tego drogi model ktorego nikt nie chce kupic.
    Miala
    > ryse wiec zapytalem czy przypadkiem nie ma innego egzemplarza, najlepiej
    > zapakowanego fabrycznie lub bez wad fizycznych. Pani kierownik powiedziala,
    ze
    > ta druga nie ma zadnych wad i ze jest oryginalnie zapakowana, fabryczna
    folia,
    > karton, itd. Powiedzialem, ze chcialbym mimo to zobaczyc przed zakupem.
    Pani
    > odpowiedziala, ze jest to zbedne i ze moge zaplacic dzisiaj i zamowic
    bezplatna
    > dostawe z prawem zwrotu w ciagu pieciu dni gdyby cos bylo nie tak.
    Zgodzilem
    > sie.
    >
    > Mam w rece papier zatytulowany Bon Sprzedazy. Wpisany jest kod EAN pralki,
    jej
    > model, cena jak rowniez forma zaplaty (gotowka z gory). Podpisana jest
    kasjerka
    > oraz sprzedawca.
    >
    > Po tym przydlugim wstepie pisze na czym polega problem: Otoz pralka
    > przywieziono mi na drugi dzien. Spoznili sie 6 godzin w stosunku do
    > zaplanowanego terminu co zaczelo budzic moje watpliwosci. Po otwarciu
    bagaznika
    > okazalo sie, ze pralka owszem jest ale... bez kartona, dokumentacji, w
    folii i
    > owinieta jakims smiesznym paskiem z plastiku. Kierowca cos niewyraznie
    > tlumaczyl, mowil nawet ze nie chcial tego wziac wiedzac ze miala byc NOWA
    > ale "mu kazali". Pralki nie przyjalem, kazalem im z tym jechac w cholere.
    >
    > W tej sytuacji pytam. Czy ja zawarlem jakas umowe z Geantem na mocy ktorej
    > nalezy mi sie pralka i czy dopoki nie wycofam pieniedzy mam prawo domagac
    sie
    > odszkodowania za straty moralne i zwyczajne podpuszczenie? A moze mam prawo
    > wrecz RZADAC dostarczenia mi pralki spelniajacej obiecane normy chocby i
    mieli
    > teraz szukac dla mnie w innym oddziale? Czy byc moze glupi jestem i nic nie
    > wskoram? Zaznaczam, ze OBIECANO MI fabrycznie zapakowana pralke a
    dostarczono
    > jakis zlom zawiniety w folie. Mam nadzieje, ze obietnica kierownika jak i
    fakt,
    > ze zaplacilem gotowka z gory i cos tam podpisalismy ma moc prawna.
    >
    > Bardzo prosze o porade co zrobic w sytuacji tak bezczelnego lekcewaznia
    > klienta. Podkreslam: nie wycofalem jeszcze pieniedzy, licze ze ma to jakies
    > znaczenie. Bede BARDZO wdzieczny za Wasze opinie i pomoc.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Jacek.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1